Doktor G. złożył skargę do Trybunału w Strasburgu
Naruszenie zasady domniemania niewinności i
poniżające traktowanie zarzuca Polsce kardiochirurg Mirosław G. w
skardze do Trybunału w Strasburgu. Chce zadośćuczynienia - pisze
"Życie Warszawy".
07.09.2007 | aktual.: 09.10.2007 12:17
Były ordynator kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie, na którym ciążą zarzuty korupcji i kontrowersyjny zarzut zabójstwa pacjenta, walczy w Strasburgu o swoje prawa. Złożyliśmy skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Podnosimy w niej kilka zarzutów naruszenia praw doktora G.- mówi "ŻW" jego obrońca, mecenas Magdalena Bentkowska-Kiczor.
Najważniejszy zarzut to naruszenie zasady domniemania niewinności. W jego tle są pamiętne słowa, jakie po zatrzymaniu lekarza w lutym br. wygłosił podczas konferencji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Powiedział wtedy, że "nikt nigdy przez tego pana już życia pozbawiony nie będzie".
Kolejny zarzut dotyczy poniżającego traktowania. "Znany lekarz został potraktowany jak gangster. Agenci CBA rzucili go w gabinecie na podłogę, wykręcili ręce i zakuli w kajdanki" - czytamy w skardze do Trybunału.
Kolejne zarzuty dotyczą m.in. naruszenia prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego oraz zasady ochrony własności. (PAP)
