PolskaDojrzałe rymy

Dojrzałe rymy

Czesława Płoszaj z Unichowa w gminie Czarna Dąbrówka zadebiutowała, jako poetka w wieku 85 lat! Właśnie ukazał się jej pierwszy tomik wierszy i już wywołał sensację. W swoich utworach pani Czesława przedstawiła nie tylko historię swojego życia, ale też i współczesne dzieje Polski.

Dojrzałe rymy
Źródło zdjęć: © DB

23.02.2005 | aktual.: 23.02.2005 08:53

- Pisałam wiersze i piosenki okazjonalnie - mówi o swojej twórczości. - - Brałam kartkę papieru i... pisałam. Opisywałam przyrodę i ludzi z sąsiedztwa. Teraz niektórzy się rozpoznają - a pisała o wszystkich. O sąsiadach, urzędnikach, policjantach, księżach... Nie zapominała też o najważniejszych wydarzeniach społecznych i politycznych. W „Balladzie o strajkach” opisała m.in. wydarzenia lat 80-tych XX wieku.

Jej obserwacje są bardzo trafne, ale do tej pory nikt poza nią i najbliższymi tych wierszy nie czytał. Leżały głęboko ukryte. W szufladach. Pani Czesława nigdy nie myślała o ich wydaniu, a nawet broniła się przed tym. - Wydanie książki kosztuje... - tłumaczy. - Po co wydawać pieniądze? Jej rodzina była jednak innego zdania. Kuzyn - Piotr Wojtysik - wybrał około 60 wierszy i wydał tomik poezji. Zatytułowany jest... po prostu „Tomik poezji Czesławy Płoszaj”. - To ma być prezent - podkreśla. - A o pieniądzach nie rozmawiajmy. Książka już wywołała sensację w gminie Czarna Dąbrówka. Oficjalnie zaprezentowana została w Bibliotece Gminnej.

Nauczyciele i młodzież z miejscowego Zespołu Szkół zapowiedzieli, że będą korzystać z twórczości pani Czesławy podczas lekcji. W ciągu kilku dni stała się ona jedną z bardziej znanych osób w gminie. Jej debiutancki tomik trafił też na Kujawy, skąd pochodzi. Czy ukażą się kolejne? Trudno powiedzieć. Pani Czesława co prawda już nie pisze, ale przecież w domowych szufladach ma jeszcze mnóstwo różnych dzieł.

Bohaterka dnia Czesława Płoszaj pochodzi z Czamaninka koło Włocławka na Kujawach. Do Unichowa przyjechała w 1963 roku. Wyjechała na zachód za namową swojej siostry. Jak sama o sobie mówi, jest prostą kobietą i nie ma żadnego wykształcenia, ale już w latach 70-tych ubiegłego stulecia pisała wiersze i piosenki na uroczystości gminne i kościelne. Działała też w Gminnym Ośrodku Kultury w Czarnej Dąbrówce.

Marcin Pacyno

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)