PolskaDochodzenie policji w sprawie golasa z łódzkiej katedry

Dochodzenie policji w sprawie golasa z łódzkiej katedry

Prokuratura Łódź- Śródmieście nakazała wszczęcie postępowania w sprawie obrazy uczuć religijnych przez nagiego mężczyznę, który wszedł do łódzkiej katedry. Poszukuje też świadków zdarzenia.

18.05.2010 | aktual.: 18.05.2010 10:39

W sobotę, 8 maja, po godz. 7.30 do łódzkiej katedry wszedł nagi mężczyzna. Towarzyszyła mu ekipa filmowa, która pod kierunkiem prof. Marka Wasilewskiego z poznańskiej ASP przygotowywała film na jesienny festiwal Fokus Łódź Biennale. Nagiego mężczyznę zobaczył jeden z wiernych i poinformował proboszcza, a ten powiadomił o policję. Sprawą zajęła się prokuratura.

- Prokurator nakazał policji wszczęcie postępowania w sprawie obrazy uczuć religijnych - potwierdza Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

Dochodzenie prowadzi policja, która w najbliższych dniach przesłuchiwać będzie świadków oraz badać materiał z nagrań kamery.

- Kluczowe jest odnalezienie mężczyzny, którego uczucia religijne zostały urażone. Niestety, proboszcz nie zna jego nazwiska - mówi Joanna Kącka z biura prasowego KWP w Łodzi. Policja i prokuratura proszą świadków zdarzenia o zgłaszanie się na policję lub do prokuratury Łódź-Śródmieście.

Kontrowersyjny film stał się przedmiotem ogólnopolskiej dyskusji. - Nie spodziewałem się takiego zamieszania - przyznaje prof. Wasilewski. Nie zamierza jednak rezygnować z pokazywania etiudy.

- To miał być film o bezbronnym człowieku, który chroni się w kościele. Rzeczywistość dopisała komentarz. Być może pojawi się on w filmie - dodaje.

Polecamy wydanie internetowe "Nasze Miasto"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)