Trwa ładowanie...
d20ivfg
26-11-2004 17:00

Dobry i solidny czy zgroza? - politycy o budżecie

Zgroza - tak o przyjętym przez Sejm budżecie na 2005 rok mówi posłanka Platformy Obywatelskiej, profesor Zyta Gilowska. Gilowska skrytykowała zmnieszenie budżetów IPN oraz Trybunału Konstytucyjnego. To dobry i solidny budżet - stwierdził wicepremier Jerzy Hausner.

d20ivfg
d20ivfg

Profesor argumentuje, że zadania Trybunału, który stoi na straży konstytucji oraz IPN-u, który pielęgnuje nasze dziedzictwo, są ważniejsze niż wypoczynek letni dzieci wiejskich.

Ogoliliśmy KRRiTV

Podczas głosowań, posłowie najbardziej uszuplili budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, której odebrano 9,5 miliona złotych oraz Instytutu Pamięci Narodowej, który straci 6 milionów złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na Ochotnicze Hufce Pracy, dofinansowanie telewizji Polonia oraz budowę drogi Barwinek - Suwałki. Milion złotych stracił także Trybunał Konstytucyjny.

d20ivfg

Zyta Gilowska powiedziała, że budżet jest fatalny, ponieważ nie bilansuje się. Posłanka dodała, że pieniądze, które zabiera się z obsługi długu zagranicznego, przeznaczane są na "nieświeży salceson wyborczy". Teraz sobie myślę, że to jest kaszanka wyborcza, w której jest pełno pęczaków i trochę krwi, utoczonej z najbogatszych w ramach stawki 50-procentowej - powiedziała.

Profesor Gilowskiej podoba się natomiast to, że posłowie postanowili zmniejszyć budżet Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. W ramach tego szaleństwa, które się odbyło, udało nam się przypadkiem zrobić pożyteczną rzecz, mianowicie ogolić z pieniędzy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - powiedziała profesor. Przypomniała, że Platforma Obywatelska od dawna postuluje likwidację KRRiT.

Jestem zadowolony

Jest to dobry i solidny budżet, który będzie pomagał gospodarce i rozwiązywaniu problemów społecznych - powiedział w Sejmie wicepremier Jerzy Hausner po przegłosowaniu budżetu na 2005 rok. Najistotniejsze, że Sejm budżet uchwalił i z tego jestem zadowolony - zaznaczył wicepremier.

Odpowiadając na zarzuty koalicji, że budżet jest niezbilansowany, Hausner podkreślił, że od 1991 roku "jeszcze nigdy nie było tak, aby zostały uchwalone wszystkie ustawy związane z budżetem".

d20ivfg

Pod publiczkę SLD

Zygmunt Wrzodak (LPR) uważa, że budżet na 2005 rok "nie pobudza rynku wewnętrznego i nie jest prorozwojowy". Budżet nie zadowala LPR, jest skonstruowany według schematu, czyli nie pobudza rynku wewnętrznego, nie jest prorozwojowy, nie tworzy nowych miejsca pracy, nie jest nastawiony na zwiększenie ilości pieniądza do budżetu - uważa Wrzodak.

Według niego, "konstrukcja budżetu powinna opierać się przede wszystkim na napływie pieniędzy", które krążą poza budżetem. Widać, że (minister finansów Mirosław) Gronicki jest teoretykiem - nie pracował w firmie, gdzie trzeba wypracować pieniądze, pracował tam, gdzie trzeba umieć je dzielić - uważa Wrzodak.

Komentując to, że wbrew rządowi posłowie postanowili przyznać 100 mln zł dotacji na budowę warszawskiego metra, powiedział: Te pieniądze trafią do ministra infrastruktury i od jego "widzimisię" będzie uzależnione, czy te pieniądze wpłyną do metra. Tak naprawdę to jest papierkowe rozwiązanie pod publiczkę SLD - dodał.

d20ivfg

Poprawkę o dotacji zgłosił SLD i zaproponował, aby pieniądze na ten cel pochodziły z rezerwy przeznaczonej na finansowanie kredytów na infrastrukturę drogową i portową.

Zaufanie światowych rynków

Szef SLD Krzysztof Janik uważa, że przyjęta w piątek przez Sejm ustawa budżetowa na 2005 rok jest dobra i wpłynie na poprawę zaufania do Polski na światowych rynkach.

To jest dobry budżet. Był uchwalany co prawda w bardzo trudnych warunkach, ale we wskaźnikach makroekonomicznych jest bardzo dobry i podniesie zaufanie do Polski na światowych rynkach - powiedział Janik.

d20ivfg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d20ivfg
Więcej tematów