Dobrosz: pytamy Sochę o przyczyny arbitrażu
Sejmowa komisja śledcza ds. prywatyzacji PZU od ponad czterech godzin rozmawia w środę z ministrem skarbu Jackiem Sochą. Przewodniczący komisji Janusz Dobrosz (LPR) powiedział dziennikarzom, że posłowie pytają przede wszystkim o sprawy formalne i o przyczyny arbitrażu, o którym nie mówi umowa prywatyzacyjna PZU.
02.02.2005 | aktual.: 02.02.2005 16:49
Dobrosz dodał, że minister skarbu przedstawia również dokumenty. Poseł nie określił, czego dotyczą, ale powiedział, że "dokumentów jest dużo, więcej niż się spodziewał".
Zdaniem Dobrosza, umowa prywatyzacyjna PZU zakładała, iż sprawy sporne między ministrem skarbu a inwestorami w PZU (Eureko i BIG Bank Gdański) będzie rozstrzygał polski sąd.
Dobrosz wyjaśnił, że według przedstawionych opinii prawnych, w arbitrażu takim, jaki toczy się obecnie w Londynie z powództwa Eureko, Trybunał podejmuje decyzje, nawet jeśli Polska nie chciałaby w tym arbitrażu uczestniczyć.
Od września 2004 roku przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie toczy się proces z powództwa Eureko przeciw Polsce, w związku z zarzutem nierespektowania polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji. Rozstrzygnięcie sprawy może nastąpić jeszcze w lutym. Minister skarbu wynegocjował z grudniu 2004 roku ugodę z Eureko, jednak nie została ona podpisana, a Eureko nie godzi się na jej renegocjacje.
Według Dobrosza, może się okazać, iż Trybunał rozstrzygnie, że nie jest władny wypowiadać się w kwestii powództwa Eureko. Poinformował, że były już takie dwa precedensy. W takiej sytuacji - jego zdaniem - sprawa będzie mogła wrócić do sądu polskiego.
Przewodniczący komisji nie chciał powiedzieć, czy wynik arbitrażu jest dla Polski wiążący. Według niego, "powoli" komisja rozmawia o planie awaryjnym na wypadek przegrania przez Polskę arbitrażu. Pewna taktyka, którą tu prezentuje pan minister wydaje się sensowna - powiedział Dobrosz. Nie podał więcej szczegółów.
Według Dobrosza, po zakończeniu rozmowy z ministrem komisja zajmie się wewnętrznymi sprawami. Wcześniej mówił, że komisja będzie chciała ustalić listę świadków i harmonogram pracy.