PolskaDobre serce złodziejki

Dobre serce złodziejki

80% kradzieży w hipemarketach dokonują
ich pracownicy. Te szokujace dane podał "Expressowi Bydgoskiemu"
nieoficjalnie przedstawiciel jednej z największych sieci
handlowych w Polsce.

05.05.2006 | aktual.: 05.05.2006 00:34

Kradną ochroniarze, magazynierzy, kasjerzy. Zdarza się, że nowy patent zapewnia złodziejowi wielomiesięczną bezkarność. Tak było w bydgoskim "Geancie".

Komisarz Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy, wraz z matką - rencistką - oraz emerytowani rodzice kasjerki z "Geanta", co najmniej pół roku pławili się w dobrobycie. Wywozili z bydgoskiego hipermarketu pełne wózki drogich towarów. Płacili rachunki od... 3 do 10 zł.

Drenaż kasy "Geanta" i dewaluację rachunku klienta oparto na prostym patencie. Do siedzącej przy kasie Aleksandry Cz. podjeżdżali z pełnymi wózkami rodzice i znajomi. Układali na ladzie towar: jeden na drugim. Na wierzchołek kupy trafiała duża paczka pampersów lub papieru toaletowego. Miała zakryć wyświetlacz kasowy przed ciekawskimi klientami z kolejki.

Potem pani Ola wbijała na rachunek jeden lub dwie najtańsze rzeczy. Bywało, że zamiast kodu drogiej odzieży, słownika lub encyklopedii, które chętnie nabywał komisarz Adam W., wstawiała kod bagietki.

Część towaru omijała kasowy czytnik, część była tam wprowadzana i... anulowana. Tuż po schwytaniu na gorącym uczynku kasjerka opowiedziała: Na pomysł okradania "Geanta" namówili mnie rodzice, zaś patent na użycie papieru toaletowego do zakrycia czytnika wymyśliła Zofia W., matka komisarza skarbowego - twierdziła.

Dlaczego 30-letnia kasjerka, od 5 lat zatrudniona w "Geancie", zgodziła się na taki proceder? Bo po prostu mam dobre serce i jestem głupia - odpowiadała śledczym.

Komisarz tak się tłumaczył: Mama mi kazała układać na kupkę towar, żeby zasłonił czytnik, a ja płaciłem kartami kredytowymi i nie zwracałem uwagi na rachunki.

Rachunkom na kartach komisarza skarbowego przyjrzeli się uważnie policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą. Po ich analizie, prokurator przedstawił kasjerce i jej znajomym 345 zarzutów. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)