Dobra wola Ukraińców
Zadowolenie z osiągniętego porozumienia ws. napisu na płycie głównej Cmentarza Orląt Lwowskich wyraził prezes Południowo-Wschodniego Instytutu Naukowego w Przemyślu dr Stanisław Stępień. _Podziwiam Ukraińców i cieszę się, że doszli do porozumienia, bo takich ran nie można ciągle rozdrapywać_ - powiedział Stępień.
19.05.2005 | aktual.: 06.06.2005 12:25
W czwartek sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik poinformował, że Rada Miejska Lwowa zdecydowała, że na płycie głównej Cmentarza Orląt Lwowskich znajdzie się napis "Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę". Na cmentarz mają też wrócić pomniki lotników amerykańskich i piechurów francuskich.
Jesteśmy zadowoleni, że ten problem wreszcie się skończył, ponieważ odnosiliśmy wrażenie, że był celowo przedłużany przez obie strony. Monumentalny cmentarz to czytelny symbol, na którym można robić kariery polityczne - powiedział Stępień. Dodał, że konflikt wokół treści napisu na płycie głównej Cmentarza Orląt Lwowskich był - jego zdaniem - sztuczny.
Boli mnie to, że nikt nie interesuje się zaniedbaną kwaterą powstańców z 1863 roku na tym samym cmentarzu, bo nie można na tym zrobić kariery. Wszyscy, którzy zginęli za słuszną sprawę, muszą być godnie upamiętnieni, a tu z jednej strony mamy perełkę, a z drugiej niemalże śmietnik - powiedział Stępień.
Cmentarz Orląt Lwowskich miał zostać otwarty w 2002 roku, ale do uroczystości nie doszło, gdyż Ukraińcy nie zgodzili się na treść napisu na płycie głównej "Bohatersko poległym za Polskę w latach 1919-1921".
