"Dobra ściema". Były polityk PiS podsumował działania rządu po nawałnicach
Karol Rajewski, burmistrz Błaszek, postanowił odnieść się do słów premier Beaty Szydło, która winę za opóźnienia w usuwaniu skutków nawałnic zrzuciła na samorządy. "Dobra ściema", podsumował działania rządu Rajewski.
"Oglądając konferencje prasowe na temat nawałnic i słuchając wypowiedzi Pani Premier i Pana Ministra, ktorzy zwalają winę za zaistniałą sytuację na samorządy nasuwa się pytanie co by się stało, gdyby Polskę spotkała jeszcze większa tragedia" - zaczyna swój wpis Rajewski, były polityk PiS. Rząd od pewnego czasu obarcza winą za opóźnienia "kłopoty z komunikacją" i brak podjęcia odpowiednich działań przez samorządy. Te miały m. in. zbyt późno zgłaszać zapotrzebowanie na pomoc. Słynne stały się już słowa wojewody pomorskiego, który stwierdził, że do "sprzątania liści" nie będzie wzywał wojska.
"Jak widać Polskę będą ratowali wójtowie, burmistrzowie, strażacy, sołtysi i zwykli ludzie" - kontynuuje Rajewski. "A inni będą rozbijali się limuzynami i robili konferencje" - komentuje postępowanie rządu. Burmistrz nazywa także "hipokryzją", chwalenie się przez polityków rządu środkami, które przeznaczono na pomoc najbardziej dotkniętym nawałnicami gminom. "Rząd ma pieniądze Polaków... wydzierane im z gardła w różnej formie". Polityk zaproponował również, by ministrowie i parlamentarzyści przekazali na walkę ze szkodami swoje miesięczne wynagrodzenia.