Do wojska marsz... za granicę
Możesz iść do wojska w kraju, który
wybierzesz. W połowie października wchodzi w życie ustawa
umożliwiająca odbycie służby wojskowej w zachodnich armiach. Także
w legii cudzoziemskiej - informuje "Gazeta Wyborcza".
Jeśli jesteś ogólnie zdrowy, nie byłeś karany sądownie, masz wykształcenie minimum podstawowe, ukończone 19 lat i uzyskasz zgodę MSWiA - możesz służyć w wybranej przez siebie armii za granicą - mówi znowelizowana właśnie i już podpisana przez prezydenta ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej - wyjaśnia gazeta.
Ustawa nie rozgranicza czy będzie to służba zasadnicza, czy zawodowa - mówi płk Piotr Pertek, dyr. Centrum Informacyjnego MON. Przepis umożliwia służbę w armiach NATO i krajów UE wszystkim poborowym, którzy spełnią wymagane warunki - dodaje.
Najtrudniejszy warunek to oczywiście zgoda MSWiA. Każde podanie będzie rozpatrywane indywidualnie, chętni do wyjazdu mają być weryfikowani w oparciu o opinie MON i MSZ. Komu ministerstwa mogą odmówić?
Poborowym o rzadkich, cennych dla wojska, szczególnie przydatnych dla obrony kraju umiejętnościach - informuje dziennik Pertek.
W Polsce żołd poborowego przez dziewięć miesięcy służby zasadniczej wynosi 150 zł miesięcznie. Żołnierz zawodowy zarabia od 1600 zł brutto do 8 tys. (dowództwo). W zawodowych armiach Unii Europejskiej i NATO pensje są znacznie wyższe. Żołnierz służący w armii francuskiej otrzymuje miesięcznie ponad tysiąc euro (pensja podstawowa), plus dodatki w zależności od lokalizacji służby - pisze "Gazeta Wyborcza". (PAP)