PolskaDo Niemiec na sfałszowanych dowodach osobistych

Do Niemiec na sfałszowanych dowodach osobistych

Rano na przejściu granicznym w Świecku (Lubuskie) zatrzymano Polaka, który jechał do Niemiec z czterema Mołdowiankami. Kobiety miały sfałszowane polskie dowody osobiste - poinformował rzecznik prasowy lubuskiej Straży Granicznej Mariusz Skrzyński. Podobny przypadek miał miejsce w tym samym czasie na przejściu w Kołbaskowie w Zachodniopomorskiem.

Mołdowianki przyznały, że do "starych" dowodów osobistych wkleiły swoje zdjęcia. Dokumenty kupiły w Gdańsku po 500 euro. Analogiczne wyjaśnienia złożyły ich rodaczki zatrzymane w Kołbaskowie. Prawdopodobnie dowody zostały wcześniej skradzione.

Straż graniczna wszczęła postępowanie, mające ustalić źródło pochodzenia dokumentów.

W obu przypadkach kierowcy pochodzą z Gdańska. Wygląda na to, że mamy do czynienia ze zorganizowanym procederem przemytu ludzi. Źródło pochodzenia dokumentów ma ustalić wszczęte przez nas postępowanie - powiedział Skrzyński.

Mołdowiankom za usiłowanie przekroczenia granicy wbrew przepisom, przy użyciu cudzych dokumentów, może grozić nawet do 5 lat więzienia i wydalenie z Polski połączone z okresowym zakazem wjazdu na terytorium naszego kraju. Polakom przedstawiono zarzut pomocnictwa przy tym przestępstwie za co grozi do 3 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)