Do Irlandii po pracę, a nie po zasiłki
Irlandia poinformowała, że imigranci, którzy będą chcieli ubiegać się o jakiekolwiek świadczenie społeczne, będą musieli wykazać się dwuletnim pobytem w Irlandii lub Wielkiej Brytanii.
Minister spraw socjalnych Mary Coughlan powiedziała, że nowe przepisy, wprowadzane w przededniu akcesji do Unii Europejskiej 10 nowych krajów, relatywnie uboższych od Piętnastki, zamkną dostęp do większości zasiłków społecznych ludziom z innych krajów, którzy nie mają związków z Irlandią lub mają z nią tylko nikłe związki.
Ubiegać się o zasiłek będą mogli tylko ci, którzy dowiodą, że mieszkali w Irlandii lub Zjednoczonym Królestwie co najmniej przez dwa poprzednie lata. Ma to dotyczyć wszystkich przybyszów z UE i stowarzyszonego z Unią Europejskiego Obszaru Gospodarczego, obejmującego Szwajcarię i inne neutralne państwa europejskie.
O wprowadzeniu podobnych regulacji informowała w zeszłym miesiącu Wielka Brytania. Irlandia i Wielka Brytania były jedynymi krajami UE, w których system opieki społecznej był dostępny także dla imigrantów.
Do Irlandii, od kiedy w połowie lat 90. zaczął się tam boom gospodarczy, zaczęli tłumnie ściągać niewykształconymi imigrantami, głównie z zachodniej Afryki i Europy Wschodniej. Na rozpatrzenie wciąż czeka ponad 20 tysięcy podań o azyl.
Imigrantom, którzy nie mają za sobą dwuletniego pobytu w Irlandii bądź Wielkiej Brytanii, nie będzie przysługiwać zasiłek dla bezrobotnych, renty dla osób starszych, wdów, sierot i ociemniałych. Nie będą mogli też ubiegać się o świadczenia z tytułu niepełnosprawności, zasiłki dla osób samotnie wychowujących dziecko, ani na zasiłki rodzinne na każde z dzieci.