ŚwiatDo hiszpańskich dzieci przybyli Trzej Królowie

Do hiszpańskich dzieci przybyli Trzej Królowie

Zgodnie z tradycją, 5 stycznia wieczorem, do
tysięcy hiszpańskich dzieci przybyli Trzej Królowie - Kacper, Melchior i Baltazar.

05.01.2008 20:35

Królowie, razem ze swoja świtą, zawitali w największych miastach kraju, do których przypłynęli statkiem, przyjechali pociągiem, przywędrowali na wielbłądach albo przylecieli helikopterem czy balonem.

Towarzyszyła im muzyka, liczne spektakle folklorystyczne i akrobacje.

Do Barcelony Królowie przybyli drogą morską - Melchior z Azji, Kacper ze świata arabskiego, a Baltazar z Afryki subsaharyjskiej, co ma symbolizować dialog między różnymi kulturami. W kolorowych karocach przejechali głównymi ulicami miasta rozdając dzieciom cukierki i zabawki. Jednocześnie swoje tańce i muzykę prezentowały organizacje imigrantów, głównie afrykańskich.

W Madrycie tematem tegorocznej wizyty Trzech Króli było niebo i konstelacje gwiazd. Magowie przejechali w karocach główną ulicą stolicy - Paseo de la Castellana w towarzystwie trzech aniołów zawieszonych nad trzema planetami symbolizującymi mirrę, zlotom i kadzidło. Towarzyszyło im ponad 100 paziów.

Ulicami Walencji przejechało 45 karoc, a Trzem Królom, którzy przypłynęli do miasta na katamaranie, towarzyszyła ponad dwutysięczna świta, w tym piłkarze drużyn z Walencji i Levante oraz inni sportowcy.

W kilku miastach andaluzyjskich na południu kraju Trzej Królowie rozdali dzieciom miliony cukierków i tysiące zabawek. W Algeciras dzieci tradycyjnie ciągnęły za sobą na sznurkach puszki, robiąc dużo hałasu, co - według wierzeń, ma wystraszyć olbrzyma Botafuegos, który nie pozwala Królom na dawanie dzieciom prezentów.

W Bilbao na północy kraju Trzem Królom towarzyszyło ponad 300 artystów cyrkowych - akrobatów, woltyżerek, połykaczy ognia i klownów.

Do Logrono Mędrcy ze Wschodu przylecieli helikopterem prosto na stadion piłkarski, dzielili i rozdawali tradycyjne ciasto z kremem - "el roscon" i odwiedzili dzieci w miejscowym szpitalu. Do Toledo zawitali balonem, a do Saragossy zjechali z aragońskich gór na nartach, niosąc zapalone pochodnie.

Liczne prezenty Trzej Królowie pozostawią hiszpańskim dzieciom na balkonach lub tarasach domów, w nocy z 5 na 6 stycznia. Wcześniej dzieci piszą do Królów listy z prośbami o wymarzone zabawki i przyrzekają dobre zachowanie w przyszłym roku. Niegrzeczni najmłodsi otrzymają za karę węgiel, obecnie zrobiony z cukru. (mg)

Grażyna Opińska

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)