Do 16 wzrosła liczba ofiar wybuchów gazu w Dniepropietrowsku
Do 16 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych
sobotnich wybuchów gazu w Dniepropietrowsku na wschodzie Ukrainy.
Wśród nich jest pięcioro dzieci - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Kijowie.
16.10.2007 | aktual.: 16.10.2007 10:18
Ratownicy, którzy pracują na zwałach najbardziej zniszczonego dziesięciokondygnacyjnego bloku szukają jeszcze dziesięciu osób, które w czasie wybuchu mogły znajdować się w mieszkaniach.
17 osób z ranami różnego stopnia nadal pozostaje w szpitalu.
Według uściślonych danych resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych sobotnie wybuchy gazu w Dniepropietrowsku uszkodziły aż 10 domów.
W związku z tragedią prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ogłosił wtorek dniem żałoby narodowej.
Jak poinformował w niedzielę p.o. gubernator obwodu dniepropietrowskiego Wiktor Bondar, wybuchy gazu mogły być spowodowane problemami technicznymi bądź niesumiennością pracowników, którzy nie zareagowali we właściwym czasie na informacje o ulatnianiu się gazu.
Mieszkańcy, czując silny zapach gazu, usiłowali dodzwonić się na pogotowie gazowe, lecz numer nie odpowiadał. Z pogotowiem nie udało się też połączyć dyżurnym miejskiego i obwodowego oddziału Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
W sobotę cytowany przez ukraińskie media przedstawiciel miejskich gazociągów w Dniepropietrowsku informował, że przyczyną wybuchów było gwałtowne podwyższenie ciśnienia gazu. Oświadczył też, że sieć przesyłowa gazu była sprawna.
Sprawą zajmuje się obecnie ukraińska prokuratura.
Jarosław Junko