Do 10 lat grozi dwóm studentom, którzy chcieli wymusić haracz
Do 10 lat więzienia grozi dwóm studentom z
gdańskich uczelni, w wieku 21 i 22 lat, którzy chcieli wymusić 50
tys. zł od przedsiębiorcy; szantażując go, spalili jego samochód,
grozili, że zarażą wirusem HIV jego córkę.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 14:04
O zatrzymaniu szantażystów poinformował Adam Atliński z biura prasowego gdańskiej policji. Dodał, że postawiono im zarzuty związane z wymuszeniem haraczu, za co grozi do 10 lat więzienia.
Studenci, z których jeden, jak się okazało był sąsiadem przedsiębiorcy i pracował wcześniej w jego firmie, szantażowali go przez kilka tygodni. Dla uwiarygodnienia gróźb we wrześniu spalili mu wart kilka tys. zł samochód.
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn po tym, jak zaczęli grozić, że wirusem HIV zarażą jego córkę.
Studenci w piątek mają stanąć przed sądem, który zadecyduje, czy ich aresztować.