Długa kolejka ciężarówek do przejścia w Dorohusku
Ok. tysiąca ciężarówek czekało na odprawę na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku (Lubelskie). Kolejka jest konsekwencją wcześniejszej, trwającej ponad dobę, blokady przejścia, którą przeprowadzili kierowcy TIR-ów domagający się usprawnienia odpraw.
Kolejka samochodów ciężarowych czekających na wyjazd z Polski ma około 30 km. Obsada na przejściu w Dorohusku jest wzmocniona o dodatkowo oddelegowane osoby - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.
Według celników w Dorohusku czas oczekiwania dla ciężarówek na wyjazd z Polski wynosi ok. 60 godzin. Samochody osobowe odprawiane są na bieżąco.
Kierowcy TIR-ów blokowali przejście w Dorohusku od czwartku. Domagali się zwiększenia liczby celników i usprawnienia odpraw. Blokada zakończyła się w sobotę nad ranem, po kilkugodzinnych rozmowach z dyrektorem Izby Celnej w Białej Podlaskiej Piotrem Świętanowskim. Przyjechał on do Dorohuska po północy w sobotę, specjalnie odwołany z urlopu, aby w imieniu Ministerstwa Finansów negocjować z protestującymi. Rozmowy zakończyły się po godz. 4 rano.
Kierowcy zapowiedzieli, że jeżeli do 2 kwietnia nie zostanie zwiększona obsada kadrowa celników na przejściach na wschodniej granicy, to 3 kwietnia wszystkie je zablokują.
Żądają, aby liczba celników pracujących na przejściu w Dorohusku zwiększyła się do 180 osób, obecnie pracuje tam 130 celników. Postulują też wydzielenie na przejściu osobnych pasów odpraw dla ciężarówek pustych i osobnych - dla załadowanych.
Żądania kierowców zostaną przekazane do Ministerstwa Finansów.
Celnicy przyznawali, że na przejściu pracuje ich zbyt mało. Trudności kadrowe spotęgowane są tym, że wielu przebywa na zaległych urlopach lub zwolnieniach lekarskich. Według rzeczniczki w Izbie Celnej w Białej Podlaskiej, która zatrudnia blisko 1600 pracowników, brakuje około 300 etatów.
W sobotę na przejściu Dorohusku pracował 19 funkcjonariuszy, w tym ośmiu dodatkowo z innych placówek podległych Izbie w Białej Podlaskiej. Siemieniuk dodała, że na najbliższe dni, dla rozładowania długiej kolejki, do Dorohuska oddelegowanych zostało dodatkowo po kilkunastu funkcjonariuszy z placówek w Białej Podlaskiej i Zamościa.
Przed drugim na Lubelszczyźnie przejściem granicznym z Ukrainą dla TIR-ów, w Hrebennem, kolejka w sobotę była znacznie mniejsza. Przed południem czas oczekiwania na odprawę wynosił tam około 8 godzin.