ŚwiatDlaczego rząd ostrzegł przed atakami terrorystów?

Dlaczego rząd ostrzegł przed atakami terrorystów?

Prywatna amerykańska agencja wywiadowcza Stratfor tłumaczy w analizie powody, dla których rząd USA ostrzega Amerykanów przed atakami terrorystycznymi w Europie. Według Stratfor komunikat ten adresowany jest w dużej mierze do terrorystów.

06.10.2010 | aktual.: 06.10.2010 04:38

Ostrzeżenie, według którego "możliwe są ataki terrorystyczne w Europie" wydał 3. października Departament Stanu. Celem terrorystów mogą być "systemy transportu publicznego i inna infrastruktura turystyczna" na starym kontynencie.

W opublikowanej we wtorek na stronach internetowych Stratforu analizie autor, George Friedman, przypomina, że posiadając wiarygodne dane wywiadu o zagrożeniu rząd zobowiązany jest prawem do upublicznienia tej informacji.

Friedman podkreśla jednak, że prócz ostrzeżenia obywateli przed ryzykiem, administracja prezydenta USA Baracka Obamy miała dodatkowe powody, dla których rozpowszechniła te informacje. Był to sposób zakomunikowania terrorystom, że przygotowywany przez nich atak został zidentyfikowany oraz że siatka terrorystyczna mogła zostać infiltrowana. Czyni to sam atak znacznie bardziej ryzykownym i trudniejszym do przeprowadzenia.

Ponieważ akcja taka byłaby prawdopodobnie dziełem zamachowców-samobójców, utrudnieniem dla terrorystów nie jest perspektywa zabicia zamachowców - pisze Friedman - problemem staje się sygnał, że Europejczycy lub Amerykanie dysponują wystarczającymi danymi wywiadowczymi, by akcję udaremnić.

Według analizy Stratforu, oficjalne ostrzeżenia przez rząd mają więc dwa cele: po pierwsze istotnie zachęcić obywateli do zachowania ostrożności, po drugie zapobiec atakowi. Jeśli liderzy grupy terrorystycznej planującej zamach nie wiedzą jak rozległa jest wiedza zachodnich wywiadów na temat organizowanego spisku, muszą rozważyć ryzyko nieudanej akcji, bądź utraty cennych wyszkolonych agentów i mogą być skłonni do zrezygnowania z akcji.

Jeżeli w istocie oficjalne ostrzeżenia zbiegają się w czasie z planowaniem zamachu, wskazują na to, że w grupie terrorystów złamano zasady bezpieczeństwa i nastąpił przeciek; próba zidentyfikowania natury problemu i poszukiwania źródła przecieku mogą też na jakiś czas sparaliżować organizację terrorystyczną - twierdzi Friedman.

Wcześniej na łamach Washington Post decyzję o ostrzeżeniu Amerykanów przed ewentualnymi atakami w Europie skrytykowała publicystka tego dziennika Anne Applebaum.

Zdaniem autorki ogólnikowe alarmistyczne ostrzeżenia są szkodliwe. Applebaum uważa, że "Z czasem tego rodzaju enigmatyczne ostrzeżenia wyręczają Al-Kaidę, strasząc ludzi bez powodu. Nie ruszając palcem, Osama bin Laden zakłóca nasze poczucie bezpieczeństwa".

Stratfor jest prywatną agencją wywiadowczą z siedzibą w Austin w Teksasie. Specjalizuje się w analizach strategicznych i ekonomicznych, zazwyczaj dla klientów prywatnych. W USA nazywany jest często "cieniem CIA".

Zobacz także
Komentarze (0)