Dlaczego nie diagnostyka niepłodności zamiast in vitro?
"Nasz Dziennik" zastanawia się dlaczego w Polsce zamiast metody in vitro nie wspiera się diagnostyki przyczyn niepłodności. Gazeta wskazuje na naprotechnologię - zespół metod leczenia i
diagnozowania przyczyn niepłodności rozpowszechniony w Europie od
10 lat.
24.12.2008 | aktual.: 24.12.2008 00:44
Jak pisze "Nasz Dziennik", naprotechnologia jest o wiele tańsza niż sztuczne zapłodnienie, którego koszty idą w dziesiątki tysięcy złotych, przy czym przyczyny niepłodności nie zostają usunięte, tylko ominięte. W Polsce specjaliści w praktykowaniu tej naturalnej i skutecznej metody leczenia zaburzeń płodności dopiero przechodzą długotrwałe i kosztowne szkolenia.
W Lublinie zakończył się właśnie pierwszy z czterech etapów kursu, który pomyślnie ukończyło dwadzieścia osób. Główną przeszkodą w podjęciu szkolenia są wysokie koszty.
Jednak na razie Ministerstwo Zdrowia nie ma pomysłu na wsparcie finansowe metod diagnostyki i leczenia niepłodności - podkreśla "Nasz Dziennik".