Dla tych, co nie mają "klimy"
Klimatyzacja przynosi ulgę w upalne dni, ale może niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie.
Laryngolog Ewa Barczewska podkreśla, że klimatyzacja wręcz szkodzi, bo wysusza śluzówki gardła i nosa.
Poza tym jeżeli wchodzimy do pomieszczenia klimatyzowanego, gdzie temperatura jest niższa o kilkanaście stopni, nasz organizm doznaje szoku termicznego. Łatwo wtedy dochodzi do infekcji górnych dróg oddechowych, nieżytu nosa, czy zapalenia krtani lub ucha.
Natomiast alergolog doktor Joanna Tomaszewicz przyznaje, że w sezonie pylenia klimatyzacja przynosi ulgę osobom uczulonym na pyłki, pod warunkiem, że jest dobrze użytkowana. Istnieje bowiem ryzyko, że w kanałach wentylacyjnych mogą zbierać się roztocza kurzu domowego lub powstawać pleśnie wywołujące alergie.