ŚwiatDla kawału blokowali "gorącą linię" dla chorych na raka

Dla kawału blokowali "gorącą linię" dla chorych na raka

Przeprowadzana od dwóch tygodni przez malezyjskie grupy dobroczynne akcja na rzecz chorych na raka została w niedzielę przerwana przez dowcipnisiów. Dzwonili oni dla kawału pod darmowy numer "TeleKanser2001", pod którym można zasięgać porad dotyczących walki z tą nieuleczalną chorobą.

02.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Obliczono, że stanowili oni 90% dzwoniących, przez co osoby rzeczywiście zainteresowane akcją nie mogły połączyć się z jej organizatorami. Nie rozumiem, jak można tak lekko potraktować tak ważną sprawę i robić sobie z tego żarty. To przedsięwzięcie ma duże znaczenie, tu walczy się o ludzkie życie - mówił malezyjski minister zdrowia Chua Jui Meng. Ludzi, którzy wygłupiali się, godzinami okupując "gorącą linię" antynowotworową, nazwał "żałosnymi".

Co roku wykrywa się w Malezji 40 tys. nowych przypadków zachorowania na raka. Kampania przeciwko tej chorobie, prowadzona przez Narodową Radę ds. Nowotworów Złośliwych, ma na celu zebranie równowartości 2 mln dolarów na pomoc pacjentom oddziałów onkologicznych. Złośliwy żart telefoniczny obniżył jednak wiarygodność akcji, nie pozwolił również zebrać spodziewanej sumy pieniędzy na ten cel.(kar)

malezjarakdowcip
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)