"Die Welt" polemizuje z krytyką antypapieskiej satyry
Niemieccy redaktorzy nie rozumieją wzburzenia Polaków, jakie wywołał satyryczny artykuł na temat papieża Jana Pawła II. Dziennik "Die Welt" umieścił na swej stronie internetowej artykuł polemizujący z polską
krytyką opublikowanych wcześniej w tejże gazecie szyderczych i
obraźliwych żartów z papieża Jana Pawła II.
Jak zaznacza "Die Welt", przewodniczący Niemieckiego Związku Dziennikarzy Michael Konken oświadczył, iż uprawianie za pomocą satyry krytyki wobec osobistości i instytucji jest częścią wolności wypowiedzi w demokratycznym państwie. Wierzący katolicy muszą zaakceptować to demokratyczne prawo podstawowe, z którego również czerpią korzyści - wskazał Konken.
Matthias Heine, redaktor rubryki GLASAUGE, w której opublikowano szydzący z Jana Pawła II artykuł, jest według "Die Welt" zdziwiony negatywnymi reakcjami. Tekst wyśmiewa raczej nie papieża Jana Pawła II, lecz absurdalność katolickiej wiary w cuda i biurokracj postępowania beatyfikacyjnego- powiedział Heine, według którego działowi satyrycznemu "Die Welt" zdarzało się traktować Benedykta XVI znacznie ostrzej i nie wywoływało to takich reakcji. Pokazuje to, że narodowe urazy grają tu większą rolę niż wiara - twierdzi Heine.
Sześć zamieszczonych w "Die Welt" zdjęć bądź fotomontaży , opatrzonych drwiącymi komentarzami, ma udowodnić, że polski papież zdziałał więcej cudów niż ten, dzięki któremu francuska zakonnica Marie-Simon-Pierre została uzdrowiona z choroby Parkinsona i który wybrano do beatyfikacji Jana Pawła II.
Jedno ze zdjęć przedstawia Jana Pawła II z kubańskim przywódcą Fidelem Castro. Podpis pod nim głosi, że od prawie 50 lat Kuba i jej "Maximo Lider" opierają się amerykańskiemu embargu i wszystkim próbom zamachów ze strony CIA, co "już prawie dorównuje cudowi".
Na innym zdjęciu papież podczas wizyty w Niemczech w 1982 roku przechodzi obok dużej złotej kuli. Podpis głosi, że w "studiu sportowym" telewizji ZDF Jan Paweł II miał strzelać bramki. "Na oczach milionów widzów piłka zamieniła się w złoto. Po kilku dniach również pęknięta stopa Jana Pawła II zrosła się".
Przy kolejnych zdjęciach autor "materiału" drwi sobie z choroby Parkinsona papieża i porównuje Jana Pawła II, podnoszącego hostię podczas Eucharystii, do DJ-a.