Deszczowy Sylwester i Nowy Rok
W Sylwestra i Nowy Rok czeka nas więcej deszczu niż śniegu. Intensywnie śnieg popada dopiero z czwartku na piątek (4/5 stycznia) i to jedynie na pogórzu i w górach - poinformował dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
27.12.2006 | aktual.: 28.12.2006 07:28
Ostatni dzień roku (niedziela, 31 grudnia) zapowiada się pochmurny, z przejaśnieniami. Miejscami wystąpią przelotne opady deszczu, a tylko w górach - śniegu. Najwyższa temperatura maksymalna w ciągu dnia wyniesie od 2 st. C. na wschodzie Polski do 7 st. C. na Nizinie Szczecińskiej. Z zachodu będzie wiał silny i porywisty wiatr, najsilniejszy na wybrzeżu - w porywach do 80 km/godz.
W noc sylwestrową (z niedzieli na poniedziałek 1 stycznia) będzie pochmurno. W całym kraju można się spodziewać przelotnych opadów deszczu.
W poniedziałek nad ranem na wschodzie powinno się rozpogodzić. Na zachodzie może przelotnie padać deszcz, a w górach może prószyć śnieg. Najniższa minimalna temperatura wyniesie minus 3 st. C. w Małopolsce, około zera w centrum i około plus 4 st. C. na zachodzie Polski. Z południowego zachodu ma wiać umiarkowany, a na zachodzie dość silny wiatr.
W Nowy Rok (poniedziałek, 1 stycznia) od zachodu miejscami przybędzie chmur i można się spodziewać deszczu, a w górach - śniegu. Najwyższa temperatura wyniesie od plus 4 st. C. na wschodzie do 8 st. C. na zachodzie Polski. Będzie wiał silny i porywisty wiatr z zachodu i południowego zachodu. Na wybrzeżu i na zachodzie kraju w porywach może osiągać prędkość 90 km/godz.
Narciarze, którzy chcą spędzić najbliższe dni w polskich górach, nie znajdą tam wiele śniegu. Dość intensywne jego opady mogą się zdarzyć jedynie w nocy z czwartku na piątek (z 4 na 5 stycznia) na pogórzu i w górach. Na nizinach może padać umiarkowanie. W piątek dość intensywnych opadów śniegu można się spodziewać na Pogórzu Karpackim.
Śnieg przestanie padać w sobotę, ale w niedzielę i poniedziałek w górach znów można się spodziewać jego niewielkich opadów.
W środę rano na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna miała 25 cm grubości, a na Śnieżce - 9 cm.