Depresja najczęściej zdarza się po czterdziestce
Być może życie faktycznie zaczyna się po czterdziestce, ale z najnowszych badań amerykańskich wynika, że w tym wieku jesteśmy też najbardziej narażeni na depresję - informuje pismo "Social Science and Medicine". Prawidłowość tę odkryli naukowcy z University of Warwick oraz z Dartmouth College, których badania objęły 2 mln osób z 80 krajów świata.
30.01.2008 | aktual.: 04.02.2008 06:34
Okazało się, że ryzyko wystąpienia depresji jest niższe w młodszym oraz w podeszłym wieku, a najbardziej są na nią narażone osoby w wieku średnim - zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Badacze wyliczyli, że średnia wieku, w którym depresja przydarza się najczęściej wynosi 44 lata. Wyjątkiem były tu Stany Zjednoczone, gdzie odnotowano wyraźne różnice między płciami - w przypadku kobiet szczyt zachorowań na depresję przypadał około czterdziestki, a w przypadku mężczyzn - około pięćdziesiątki. Praca ta stoi w sprzeczności z wynikami ostatnich badań, które wskazywały, że prawdopodobieństwo depresji utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie przez całe życie.
Biorący udział w badaniach prof. Andrew Oswald, podkreśla jednak, że zaobserwowana przez jego zespół prawidłowość dotyczyła ludzi na całym świecie - kobiet i mężczyzn, osób zamężnych i żyjących w pojedynkę, bogatych i biednych, bezdzietnych i posiadających dzieci.
Autorzy pracy nie potrafią na razie wyjaśnić dlaczego wiek średni miałby być najsilniej związany z ryzykiem depresji. Być może jest to efekt tego, że ludzie powoli uczą się akceptować swoje słabe i mocne strony i dopiero w średnim wieku zaczynają tłumić nierealne aspiracje, spekuluje prof. Oswald. Badacz zaznacza jednocześnie, że załamanie psychiczne u większości ludzi nie przychodzi nagle, ale stopniowo.
Pocieszający jest fakt, że gdy osiągamy siedemdziesiątkę i jesteśmy ciągle sprawni fizycznie, to przeważnie czujemy się tak szczęśliwi jak w wieku 20 lat - podkreśla Oswald.
Według Marjorie Wallace dyrektor naczelnej ds. zdrowia psychicznego w organizacji charytatywnej Sane, badania te dowodzą, jak powszechnym na świecie zjawiskiem jest depresja w wieku średnim. Naukowcy liczą, że uświadomienie sobie tego może wielu osobom pomóc przetrwać tę trudną fazę.