Demonstracje przeciw wojnie z Irakiem
Demonstracja w Londynie(PAP)
Demonstracje przeciwko amerykańskiej interwencji w Iraku zorganizowano w dziesiątkach miast w Europie i na całym świecie.
18.01.2003 | aktual.: 18.01.2003 17:18
Kilka tysięcy ludzi wyszło na ulice Paryża na apel organizacji pacyfistycznych, partii lewicowych, związków zawodowych, organizacji studenckich i kombatanckich.
W czasie demonstracji przed londyńskim parlamentem interweniowała policji.
We wschodnioniemieckim Rostocku antywojenna demonstracja zgromadziła ponad 5 tysięcy ludzi.
Z wezwaniem do protestacyjnego marszu wystąpiły postkomunistyczna Partia Demokratycznego Socjalizmu.
W drugim co do wielkości szwedzkim mieście Goeteborg w pokojowym marszu uczestniczyło 5 tysięcy ludzi.
W zorganizowanej przez rosyjskich komunistów demonstracji przed ambasadą amerykańską w Moskwie wzięło udział około 200 osób, domagających się zakończenia "agresji" wobec Bagdadu.
W Tokio około 5 tysięcy studentów i aktywistów związkowych przeszło w zimnie przez dzielnicę handlową japońskiej stolicy.
W stolicy Syrii Damaszku w demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy ludzi. Skandowano między innymi "Ukochany Saddamie, uderz w Tel Awiw", nawiązując w ten sposób do ostrzeliwania Izraela irackimi rakietami SCUD podczas wojny nad Zatoką Perską w 1991 roku.
Marsze protestacyjne odbyły się także w Pakistanie i Egipcie.
Organizatorzy demonstracji w Waszyngtonie spodziewają się udziału dziesiątków tysięcy ludzi.
Demonstranci mają przejść z Kapitolu do pobliskiej bazy marynarki wojennej nad rzeką Anacostia, by domagać się tam dla swych "ludowych inspektorów" dostępu do wszystkich arsenałów.
Kwestia ewentualne akcji zbrojnej przeciwko Irakowi dzieli amerykańskie społeczeństwo.
Według najnowszego sondażu CNN, 49 procent respondentów uważa postępowanie Busha w tej sprawie za właściwe, 44 procent jest przeciwnego zdania.