PolskaDemokracja reanimowana

Demokracja reanimowana

Po zeszłotygodniowym rozpędzeniu
pokojowej demonstracji w Poznaniu coś się przełamało. "Wzorcowa" -
zdaniem szefa MSWiA Ludwika Dorna - akcja policji okazała się
jednak dla wielu publicznych autorytetów i mediów nie do
zaakceptowania. Podobnie jak wersja demokracji, z której wyłączane
są jakiekolwiek mniejszości, w tym geje i lesbijki. Demokracja
jest niepodzielna - stwierdza autorka komentarza w "Gazecie
Wyborczej" Ewa Siedlecka.

26.11.2005 | aktual.: 26.11.2005 09:06

Wydaje się, że zapowiedziana przez organizatorów solidarnościowych manifestacji "reanimacja demokracji" już się dzieje.

Oto w Gdańsku organizatorzy solidarnościowego marszu dogadali się z "Solidarnością" i zmienili miejsce manifestacji, żeby nie ranić niczyich uczuć. W kolebce "Solidarności" zwyciężyła demokracja: związkowcy zobaczyli, że mają do czynienia z ludźmi korzystającymi z praw, które "S" wywalczyła przed laty, a nie z okazji do "demonstrowania seksualności".

Prezydent Łodzi, przed laty jeden z liderów ZChN-u, nie zakazał manifestacji, a organizatorzy wynegocjowali z nim miejsce. Władze Warszawy, które w czerwcu nie zgodziły się na Paradę Równości, tym razem nie wydały zakazu solidarnościowej demonstracji. Zakazu nie wydał także w tym tygodniu prezydent Poznania!

Nawet kandydat PiS-u na rzecznika praw obywatelskich, przedtem opowiadający się za ochroną moralności publicznej przed "demonstrowaniem orientacji seksualnej", wyraził aprobatę dla manifestacji solidarności z poznańskim Marszem. Mimo że został za to pryncypialnie zaatakowany przez LPR, PiS podtrzymał jego kandydaturę.

Nie wiemy, czy ludzie władzy szczerze uszanowali wolność zgromadzeń, czy tylko ugięli się pod naciskiem. Ale nawet jeśli się ugięli, to fakt, że nacisk był skuteczny, napawa optymizmem - uważa Ewa Siedlecka. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)