Szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował w piątek, iż wszczęto śledztwo w sprawie zatajenia prawdy przez byłego szefa UKFiT Jacka Dębskiego, który odmówił ujawnienia nazwiska osoby mającej go szantażować.
_ Formacja, która rządzi dziś Polską nigdy mi nie zapomni tego co zrobiłem. Jest to próba instytucjonalnej zemsty_ - oświadczył w piątek Dębski.
Zdaniem Dębskiego, zastanawiające jest, że sprawą domniemanego szantażu, "która nie naraziła na szwank państwa, a jedynie nadszarpnęła autorytet AWS" zajmuje się instytucja państwowa.
W wywiadzie opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" 25 lutego br. Dębski powiedział, że na przełomie października i listopada 1999 r. "wysoki funkcjonariusz AWS" zażądał od niego "kwitów" na Aleksandra Kwaśniewskiego i Stanisława Paszczyka, niegdyś szefów UKFiTu.
W pierwszej połowie czerwca warszawska prokuratura umorzyła - z powodu niewykrycia sprawcy - prowadzone od kwietnia śledztwo w sprawie domniemanego szantażu wobec Dębskiego. (miz)
