David Strathairn promuje w Polsce film "Good Night and Good Luck"
Aktor David Strathairn przyjechał do Warszawy na premierę filmu "Good Night and Good Luck". Za rolę odważnego dziennikarza w filmie nakręconym przez George'a Clooneya, aktor został niedawno nominowany do Oscara. 5. marca podczas ceremonii rozdania Oscarów, okaże się czy Strathairn odbierze statuetkę.
09.02.2006 | aktual.: 09.02.2006 17:55
Zagrał Edwarda Murrowa, dziennikarza telewizji CBC, który - w obronie wolności obywatelskich - wypowiedział walkę budzącemu grozę Tomowi McCarthy'emu. Słynny dziennikarz i jego wspólpracownicy doprowadzili do końca epoki mccarthyzmu w latach 50., ale każdy z nich zapłacił za to wysoką cenę.
Podczas spotkania z dziennikarzami w Warszawie aktor podkreślił, że film jest przestrogą. Jego zdaniem, intencją twórców filmu było zwrócenie uwagi na obecną sytuacji mediów - zarówno w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach na świecie. Dla niego najbardziej fascynujące w tym filmie było to, że pokazuje on presję na Murrowa i innych obiektywnych dziennikarzy ze strony producentów telewizyjnych, którzy sami podlegają presji zysku. To -jego zdaniem- właściwie jest obecne we współczesnych mediach.
Aktor podkreślił, że film "Good Night and Good Luck" jest swego rodzaju manifestem, sprzeciwem wobec typowej hollywoodzkiej papki. Dodał, że George Clooney mógł zrobić film o tak poważnej tematyce dzięki temu, że ma w Hollywood status gwiazdy i może realizować za swoje pieniądze takie projekty jakie chce.
Dramat "Good Night and Good Luck" otrzymał 6 nominacji do Oscara. Oprócz tej dla Davida Strathairn, także między innymi w kategoriach - najlepszy film i najlepszy reżyser.
Zobacz także serwis film.wp.pl
