Daniel Marsh, nazywany bohaterem, oskarżony o zabójstwo
Nastolatek z Kalifornii został oskarżony o zamordowanie śpiącej starszej pary. Sprawa zbulwersowała amerykańską opinię publiczną, gdyż cztery lata temu chłopak został okrzyknięty bohaterem - informuje "Huffington Post".
Daniel Marsh w wieku 12 lat został uznany za bohatera, kiedy uratował życie ojcu, który dostał ataku serca podczas prowadzenia samochodu. Chłopiec pojawiał się wówczas w mediach i opowiadał, jak złapał za kierownicę, gdy zobaczył, że samochód zjeżdża na pobocze.
Obecnie Marsh ma 16 lat i znów pojawia się w mediach. Tym razem powodem nie jest jednak bohaterski czyn, a oskarżenie o zamordowanie dwóch osób - 87-letniego Chipa Northupa i jego 76-letniej żony Claudii Maupin. Szczegóły zbrodni nie są ujawniane, wiadomo jednak, że śpiąca para została zamordowana ze szczególnym okrucieństwem.
Marsh będzie sądzony jak dorosły. Grozi mu dożywocie.