Dania: wracają z Afganistanu i chcą umrzeć
W ciągu ostatniego roku dziewięciu żołnierzy, którzy odbyli służbę w Afganistanie próbowało odebrać sobie życie. Okropności wojny w Afganistanie odcisnęły tak duże piętno na duńskich żołnierzach, że nie chcą już dłużej żyć.
10.05.2010 | aktual.: 10.05.2010 13:55
Nieoficjalne liczby ze Związku Żołnierzy (HKKF) mówią o 9 osobach, które skończyły służbę w Afganistanie i próbowały odebrać sobie życie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Takie gwałtowne próby zakończenia swojego życia zdarzają się pomimo psychologicznej opieki, jaką roztacza wojsko nad powracającymi ze służby do kraju.
- To są zaskakująco wysokie liczby. Próby samobójcze zdarzyły się w trakcie krótkiego czasu i jest to bardzo niepokojące, że żołnierze są w tak złym stanie psychicznym, mimo tego że wojsko ma specjalnie dedykowany system by im pomóc w pozbieraniu się z traumy wojennej - mówi Ivonne Tønnesen z HKKF, która rozmawia z żołnierzami, gdy zwracają się do organizacji.
Wszyscy żołnierze są między 20 a 30 rokiem życia. Czterech z nich wjechało rozmyślnie samochodem w drzewa, ścianę domu lub barierę na autostradzie. Dwóch przedawkowało leki a kolejnych dwóch próbowało się powiesić. Ostatni próbował się utopić w lodowatej wodzie, jednak w ostatniej chwili gdy tracił przytomność, pożałował tego i wydostał się na brzeg.
Wszyscy niedoszli samobójcy próbowali później ukryć próbę przed swoimi znajomymi i rodziną. - Żołnierze wyjaśniają, że mieli dość tego, że wszędzie na około była wojna. Jedni mówią, że nigdy już nie spróbują się zabić, inni z kolei mają nadzieję, że "następnym razem im się uda" - relacjonuje Ivonne Tønnesen.
Żołnierze mają problemy ze zrozumieniem na nowo rzeczywistości, która ich otacza, gdy wracają z misji do domu. Myślą cały czas o zniszczeniach i śmierci, których byli świadkami na wojnie. - Izolują się do swoich przyjaciół. Myślą, że są interesujący tylko wtedy, gdy mówią o krwawych szczegółach z wojny - mówi Tønnesen.
- Więcej żołnierzy niż wcześniej cierpi na psychiczną chorobę. W tej chwili jest to około co siódmy powracający - mówi psycholog wojskowy, Vibeke Schmidt. Dodaje, że żołnierze często cierpią na bezsenność, strach oraz stosują agresję wobec innych.
Pół roku po powrocie do domu wojsko wysyła żołnierzom ankietę by zdiagnozować wstępnie ich stan psychiczny, ale 30% nigdy na nią nie odpowiada. - To właśnie ci, z którymi powinniśmy się skontaktować - mówi Ivonne Tønnesen z HKKF.
Tomasz Grabowski
