Damski bokser śpiewał w San Remo
Na estradzie 55. festiwalu piosenki w San Remo wystąpił Mike Tyson. Przez piętnaście minut amerykański bokser śpiewał i mówił o sobie.
Zaproszenie Mike'a Tysona na festiwal i to na kilka dni przed 8 marca, skrytykowały organizacje kobiece, dla których obecność osoby skazanej za gwałt łamie zasady elementarnej przyzwoitości.
Zgodnie z umową Tyson zaśpiewał fragment piosenki "Volare". Potem mówił o swoim 8-letnim synku, o walce na ringu, w której liczy się tylko zwycięstwo, o amerykańskim wymiarze sprawiedliwości, którego nie darzy zbyt wielkim szacunkiem.
Na pożegnanie Tyson zaproponował własną rapową wersję przeboju "New York". Za występ amerykański bokser dostał 70 tys. euro.