Polska"Dama z gronostajem" podróżuje ostatni raz

"Dama z gronostajem" podróżuje ostatni raz

Ewentualny wniosek Fundacji Książąt Czartoryskich dotyczący kolejnego wypożyczenia "Damy z gronostajem" za granicę spotka się ze zdecydowaną odmową - zapewnił małopolski wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski.

"Dama z gronostajem" podróżuje ostatni raz
Źródło zdjęć: © Archiwum

18.11.2009 | aktual.: 19.11.2009 22:52

Powiedział, że - jak dotąd - fundacja nie sygnalizowała mu zamiaru kolejnego wypożyczenia dzieła Leonarda da Vinci za granicę.

Od 22 października "Dama z gronostajem" przebywa na Węgrzech, wypożyczona na pół roku do budapeszteńskiego Muzeum Sztuk Pięknych na wystawę "Od Botticelliego do Tycjana".

"Gazeta Wyborcza" w Krakowie napisała, iż "wszystko wskazuje na to, że obraz po zakończeniu okresu wypożyczenia nie wróci do Krakowa, lecz pojedzie z wizytą do kolejnego muzeum".

Wiceprezes Fundacji Książąt Czartoryskich Maria Osterwa-Czekaj powiedziała, że obraz wróci z Węgier do kraju w ustalonym terminie, jednak fundacja nie wyklucza kolejnej podróży "Damy z gronostajem". - Z Budapesztu obraz wróci na pewno do Polski. Nie wykluczamy kolejnej podróży, bo wbrew temu, co piszą media, obraz jest w doskonałym stanie, jest po konserwacji - powiedziała Osterwa-Czekaj.

Bardziej szczegółowe plany dotyczące swoich zbiorów fundacja ma ujawnić w piątek na briefingu prasowym w Krakowie.

- Jeśli zdarzy się, że dostanę wniosek o wydanie kolejnego pozwolenia, wydam decyzję odmowną - podkreślił konserwator Janczykowski. - Zgodnie z przepisami, fundacja miałaby wtedy prawo odwołać się do ministra kultury, który może zmienić moją decyzję, ale wtedy bierze odpowiedzialność za los obrazu. Ma do tego pełne prawo, może pytać innych ekspertów. Ale "Damę" mamy tylko jedną, wobec czego ja na siebie odpowiedzialności za taką decyzję wziąć nie mogę - powiedział Janczykowski.

- Fundacja otrzymała pismo, w którym stwierdzam w oparciu o opinie dwóch ekspertów, że nie mogę się zgodzić na jakiekolwiek kolejne wywozy przez najbliższe 10 lat - dodał konserwator zabytków.

- Według znawców, obraz po powrocie z Budapesztu, przez kolejne 10 lat powinien przebywać w Polsce. Dopiero po upływie tego czasu trzeba zrobić kolejną komisję z udziałem ekspertów i jeśli stwierdzą oni, że stan dzieła jest dobry, to wówczas można ewentualnie podjąć inną decyzję - wyjaśnił. Dodał, że ze względów bezpieczeństwa nie może ujawnić szczegółowego terminu powrotu dzieła z Budapesztu. - Mogę powiedzieć tyle, że na pewno nastąpi to w pierwszej połowie przyszłego roku - dodał.

Wyjaśnił też, że "Dama z gronostajem", jako obraz namalowany na drewnie, jest znacznie bardziej narażony na uszkodzenia, spowodowane nagłą zmianą warunków lub wstrząsami przy podróży, niż obraz na płótnie.

Według Janczykowskiego, w czasie remontu Muzeum Książąt Czartoryskich, który rozpocznie się w przyszłym roku, zbiory fundacji powinny być eksponowane albo w pobliskim Arsenale, albo w obiektach Muzeum Narodowego w Krakowie.

Dyrekcja Muzeum Narodowego złożyła Fundacji Czartoryskich propozycję, aby podczas remontu Muzeum Czartoryskich zbiory tej placówki prezentowane były w MNK. Odpowiedź na tę propozycję spodziewana jest w piątek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)