D'Alema: mam małe szanse na urząd szefa dyplomacji UE
Były premier Włoch Massimo D'Alema uważa, że ma małe szanse na to, aby zostać szefem dyplomacji Unii Europejskiej. Ponadto poinformował on o zawarciu "pokoju" z Polską po niedawnej wypowiedzi ambasadora RP przy UE Jana Tombińskiego. Według polskiego dyplomaty, komunistyczna przeszłość D'Alemy może być "problemem" dla krajów byłego bloku wschodniego.
08.11.2009 | aktual.: 08.11.2009 14:48
Słowa D'Alemy przytacza w niedzielę dziennik "Corriere della Sera".
Massimo D'Alema, zapytany o to, jak ocenia swe szanse na zajęcie stanowiska ministra spraw zagranicznych UE, odparł podczas sobotniego posiedzenia kierownictwa opozycyjnej centrolewicowej Partii Demokratycznej: "Znacznie mniej niż 50%".
Były włoski premier, cytowany przez mediolańską gazetę, zapewnił również, że ze strony Polski otrzymał zapewnienie, iż polski dyplomata z Brukseli wyraził tylko "prywatną opinię".
"Corriere della Sera" odnotowuje jako kolejny dowód "pokoju" ze stroną polską to, że na sobotni zjazd Partii Demokratycznej przybył przedstawiciel ambasady RP w Rzymie, by uścisnąć D'Alemie dłoń.
Według informacji, uzyskanych przez PAP w kołach dyplomatycznych po nagłośnieniu przez włoskie media wypowiedzi ambasadora Jana Tombińskiego, polscy dyplomaci prowadzili rozmowy z przedstawicielami Partii Demokratycznej, by zapewnić, że Polska nie ma nic przeciwko kandydaturze Massimo D'Alemy.
Sylwia Wysocka