Czym grozi brak kasku? Narciarze na lekcji bezpieczeństwa
Na stoku Gromadzynia w Ustrzykach Dolnych (woj. podkarpackie) ratownicy górscy uczą narciarzy bezpiecznych zachowań na stoku - poinformował naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR, Grzegorz Chudzik.
W sobotę i niedzielę zajęcia są prowadzone w ramach ogólnopolskiej akcji "Bezpieczny zima". Ich adresatem jest przede wszystkim młodzież, która wypoczywa na feriach zimowych.
- Chcemy m.in. zachęcać narciarzy i snowboardzistów do jazdy w kaskach. Poprzez pokazy akcji ratowniczych uczymy udzielania pierwszej pomocy. Chcemy też uświadomić narciarzom czym grozi, np. brak kasku, nie dopięte buty, nie wyregulowane narty oraz nieodpowiednie zachowanie - powiedział naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR.
Chudzik podkreślił, że na trasach narciarskich najczęściej dochodzi do urazów kończyn dolnych, górnych, złamań i stłuczeń.
W tym sezonie narciarskim na Podkarpaciu, przede wszystkim z powodu łagodnej zimy, zanotowano do tej pory mniej wypadków na wyciągach narciarskich, niż w latach poprzednich.
Rozpoczęta w Ustrzykach Dolnych akcja będzie przez poszczególne grupy GOPR kontynuowana prze najbliższych sześć weekendów. "Bezpieczną zimę" zaplanowano m.in. w Szczawnicy, Jaworzynie Krynickiej i Szklarskiej Porębie.
W sobotę w regionie pracuje zdecydowana większość wyciągów narciarskich. Leży od 30 do 80 cm śniegu. Warunki zjazdowe są bardzo dobre.