Czy wojsko USA opłacało prasę iracką? Biały Dom "zaniepokojony"
Rzecznik prezydenta USA George'a W. Busha powiedział, że Biały Dom "jest bardzo zaniepokojony" doniesieniami, iż wojsko amerykańskie płaci irackim gazetom i dziennikarzom za zamieszczanie artykułów
przedstawiających w korzystnym świetle działania wojsk USA w Iraku
i postępy w odbudowie kraju.
Zwróciliśmy się do Pentagonu o więcej informacji na ten temat - powiedział Scott McClellan. Dodał, że przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA gen. Peter Pace dał do zrozumienia, iż "również on o tym nie wiedział".
W środę dziennik "Los Angeles Times" powołując się na dokumenty wojskowe oraz oficerów, którzy pragnęli zachować anonimowość napisał, że artykuły rzekomo napisane przez niezależnych dziennikarzy irackich, a w rzeczywistości otrzymane z Waszyngtonu i wydrukowane za amerykańskie pieniądze, wychwalają amerykańsko- iracką współpracę, krytykują natomiast działania rebeliantów.
Czwartkowy "New York Times" podał, że tłumaczeniem tekstów przygotowywanych przez propagandystów wojsk USA i umieszczaniem artykułów w mediach irackich zajmowała się waszyngtońska firma public relations Lincoln Group.
Dziennik napisał, że podczas gdy Departament Stanu USA i amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego finansują szkolenie dziennikarzy irackich i wspieranie rozwoju niezależnych mediów irackich, "Pentagon wydaje miliony dolarów na łamanie zasad zachodniego dziennikarstwa".