Trwa ładowanie...
d2w14sy
30-09-2004 06:37

Czy Włosi zapłacili milion dolarów za uwolnienie zakładniczek?

Wokół sprawy uwolnienia dwóch włoskich wolontariuszek Simony Pari i Simony Torretty z rąk irackich terrorystów mnożą się znaki zapytania. Kluczowe pytanie brzmi, czy wypłacony został za nie okup - pisze "Rzeczpospolita".

d2w14sy
d2w14sy

Zeznania, które złożyły włoskim prokuratorom Pari i Torretta zostały utajnione. Podobnie jak wyjaśnienia ludzi, którzy odebrali je z rąk porywaczy. Publiczne wypowiedzi obydwu dziewczyn są dość zaskakujące. Mówią one, że traktowano je z szacunkiem, a porywacze byli rzekomo przekonani, że wolontariuszki pracują dla włoskiego wywiadu. Według nich nie byli oni zwykłymi kryminalistami, ale grupą o charakterze religijnym. Przygoda, która mogła się zakończyć tragicznie, nie zraziła wolontariuszek. Obie twierdzą, że prędzej czy później wrócą do Iraku.

Nie wiadomo natomiast, czy zapłacono za nie okup. Choć minister spraw zagranicznych Franco Frattini także kategorycznie zaprzeczył podobnym pogłoskom, przewodniczący parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Gustavo Selva twierdzi co innego. Powiedział on, że okup został zapłacony, a rządowe dementi jest czysto "oficjalne".

Jacek Moskwa pisze, że wypłacanie okupu porywaczom jest we Włoszech zakazane. Nikt jednak nie ma pretensji do Berlusconiego, że prawdopodobnie właśnie dzięki okupowi wolontariuszki wróciły do kraju żywe. Obydwie Simony opowiadają, jak to religijni porywacze traktowali je z szacunkiem i starali się objaśnić Koran. Nikt jakoś nie bierze pod uwagę, że okup zapłacony terrorystom jest miarą głębokości otchłani, w której się znaleźliśmy. Więcej: Rzeczpospolita - Jeszcze tam wrócimy

d2w14sy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2w14sy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj