"Czy umiemy w nowej Polsce dzielić się chlebem?"
W 29. rocznicę podpisania tzw. porozumień szczecińskich przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek mówił w Szczecinie, że tegoroczne obchody są "przepojone troską i niepokojem". - Czy umiemy w nowej Polsce dzielić się chlebem? - pytał.
- Nie ma w nas radości, ale na przekór wszystkiemu nie tracimy nadziei, nie opuszczamy rąk, nawet wtedy, gdy wydaje się, że wszystko stracone, bo taka jest Solidarność - mówił Janusz Śniadek do zgromadzonych przed pomnikiem Ofiar Grudnia'70 przedstawicieli władz lokalnych, związkowców, przedstawicieli szczecińskich zakładów pracy.
Jak podkreślił, Polska wywalczyła wolność, "ale tym bardziej w imię poniesionych ofiar trzeba stawiać pytanie, czy umiemy w nowej Polsce dzielić się chlebem".
Główne uroczystości zaplanowano Szczecinie w południe przed bramą Stoczni Szczecińskiej Nowa, gdzie metropolita archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej abp Andrzej Dzięga poprowadzi modlitwę "Anioł Pański", następnie przed tablicą upamiętniającą ofiary Grudnia'70 złożone zostaną kwiaty.
18 sierpnia 1980 roku powstał w Szczecinie Międzyzakładowy Komitet Strajkowy, na czele którego stanął Marian Jurczyk, uczestnik strajków przełomu lat 1970-71. W mieście i województwie podczas 13 sierpniowych dni strajkowało ok. 200 zakładów. MKS sformułował 36 postulatów. Ich idea została zawarta w porozumieniu, którego sygnatariuszem ze strony MKS był m.in. Jurczyk. Stronę rządową reprezentował ówczesny wicepremier Kazimierz Barcikowski. Porozumienie podpisano 30 sierpnia, o dzień wcześniej niż w Gdańsku.