Czy to UFO? Nie, to... sprite
Ludzie już od wielu lat lubią dopatrywać się na niebie zdarzeń paranormalnych i związanych z obcymi cywilizacjami. Dowodami mają być niesamowite zdjęcia nieba, na którym komuś udało się ująć "nadprzyrodzone" zjawisko. Tymczasem prawda jest taka, że najczęściej mamy w takich przypadkach do czynienia z nieco rzadszymi zjawiskami pogodowymi, a jednym z "aktorów" najczęściej obsadzanych w roli UFO jest tzw. sprite (pol. chochlik).
Trudno oczekiwać od większości ludzi, by podchodzili spokojnie do tak nietypowego zdarzenia na niebie, jakim jest "sprite". Nazwa ta kojarzy się przede wszystkim z popularnym napojem gazowanym, ale w tym wypadku chodzi o coś zupełnie innego. Sprite to wyładowanie elektryczne, które powstaje ponad chmurami burzowymi i cumulonimbusami.
W ten sposób na niebie możemy zaobserwować świecące się obiekty o przeróżnych kształtach, warunkiem jest wystąpienie błysku o biegunowości dodatniej (większość z nich posiada ujemną). Tylko wtedy nad chmurami może pojawić się sprite. Przybiera on barwę pomarańczowo-czerwoną.
Tak naprawdę ten obiekt meteorologiczny znajduje się w bardzo dużym dystansie od powierzchni Ziemi - to aż od 50 do 90 kilometrów. Po raz pierwszy sfotografowano to zjawisko w 1989 roku, kiedy nagrali je naukowcy z Uniwersytetu w Minnesocie. W erze smartfonów i wszechobecnych aparatów fotograficznych pojawiło się całe mnóstwo amatorskich zdjęć sprite'ów.
Wiele z nich przedstawiano jako UFO, prawdopodobnie ze względu na wyjątkową rzadkość tego zjawiska. Występują na każdym kontynencie i prawdopodobnie w mniejszej lub większej formie pojawiają się przy każdym błysku o dodatnim biegunowaniu. Rzadko są jednak tak wyraźne, by dało się je zaobserwować ludzkim okiem. Kiedy tak się jednak dzieje, zwykle są poczytywane jako sensacje.
Warto wiedzieć o istnieniu takiego zjawiska, by na widok sprite'a nie mieć przekonania, że właśnie przemyka obok nas latający talerz, efekt pozaziemskiej cywilizacji. Dotyczy to tak naprawdę większości podobnych fenomenów, zarówno tych rozpoznanych, jak i nierozpoznanych - z logicznego punktu widzenia istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że są one dziełem wytłumaczalnego (choć niekoniecznie już wyjaśnionego) działania sił natury, niż UFO.
Sprite wygląda tak:
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">