Czy SAPARD jest zagrożony?
Rzecznik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Antoni Radzewicz zaprzeczył we wtorek informacjom, że unijny program dofinansowania rolnictwa SAPARD jest zagrożony w związku ze zmianami personalnymi w Agencji.
13.08.2002 10:39
Rzeczpospolita napisała, że prezes Agencji Aleksander Bentkowski wymienia kierownictwo terenowych oddziałów agencji, a nowymi szefami zostają partyjni działacze, nie mający unijnej akredytacji do zarządzania programem SAPARD. Według gazety, zanim je zdobędą, mogą minąć terminy przyjmowania wniosków o dofinansowanie.
Antoni Radzewicz powiedział, że żadnych czystek w Agencji nie ma, a unijnym programem SAPARD będą nadal zajmować się ludzie, którzy są ekspertami w tej dziedzinie. Podkreślił, że zmiany personalne w niektórych oddziałach Agencji były konieczne, w związku z przygotowaniami do wprowadzenia systemu ewidencji rolnej IACS. Według rzecznika, do Agencji przyszli nowi ludzie, którzy znają się na tym i będą koordynować budowę tego systemu.
System IACS gromadzi informacje o wielkości upraw oraz hodowli. Na tej podstawie Unia będzie wypłacać dopłaty bezpośrednie polskim hodowcom i rolnikom.(miz)