Czy "Raport otwarcia" Millera był zafałszowany?
Postępowanie sprawdzające w sprawie domniemanego sfałszowania "Raportu otwarcia", w którym rząd Leszka Millera obciążał ekipę Jerzego Buzka odpowiedzialnością za katastrofalny stan spółek skarbu państwa, prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście. Informację potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski.
14.08.2003 | aktual.: 14.08.2003 17:03
Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy NIK wykryli, że w resorcie skarbu, który przygotował "Raport otwarcia", zniszczono, ukryto, bądź usunięto część dokumentów służących powstaniu tego raportu. Sprawę ujawniła "Rzeczpospolita". Maciej Kujawski powiedział, że trwa postępowanie sprawdzające, w ramach którego zostaną przesłuchani urzędnicy NIK.
Wiceprezes NIK, Krzysztof Szwedowski powiedział, że z minsterstwa zniknęło pięć raportów cząstkowych, dotyczących takich spółek jak na przykład Poczta Polska czy PKO BP. Szwedowski ujawnił, że na początku kontroli te dokumenty jeszcze były, dopiero później gdzieś zaginęł. Wiceprezes NIK nie chciał się wypowiadać na temat rzetelności "Raportu otwarcia". Powiedział, że wnioski pokontrolne będą przedstawiane dopiero we wrześniu.
Rzecznik rządu Marcin Kaszuba twierdzi tymczasem, że prezes NIK Mirosław Sekuła odciął się od informacji zawartych w artykule "Rzeczpospolitej". Sekuła miał powiedzieć w rozmowie z rzecznikiem rządu, że nie jest to materiał, który powstał w Izbie.
Rzecznik rządu zapowiedział, że jeszcze dziś Ministerstwo Skarbu Państwa wyda oświadczenie w którym poinformuje, że dokumenty zostały odtworzone. "Te dokumenty, których brakowało, zostały odtworzone i są dostępne" - powiedział Maciej Kaszuba. Pytany przez dziennikarzy, dlaczego te dokumenty zniknęły, rzecznik rządu odparł, że w tej sprawie trzeba rozmawiać z rzedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa.
Tymczasem biuro prasowe ministerstwa skarbu poinformowało, że do poniedziałku nie należy oczekiwać jakichkolwiek informacji ani wyjaśnień.
Pełniący obowiązki dyrektora Biura Komunikacji Społecznej w ministerstwie Janusz Kwiatkowski powiedział, że debata na temat oceny przez NIK "Raportu otwarcia" odbędzie się na posiedzeniu sejmowej komisji skarbu państwa.
"Raport otwarcia" opublikowano w maju 2002 roku. W czasie, gdy nad nim pracowano, resortem skarbu kierował Wiesław Kaczmarek.