Nawrocki pokrzyżuje plany Tuska? "Nie musi obawiać się weta"
Premier Donald Tusk planuje rekonstrukcję rządu. Może objąć likwidację nawet 8 ministerstw. Czy prezydent ma możliwość zablokowania tych zmian? - Przy spodziewanej rekonstrukcji rządu premier co do zasady nie musi obawiać się weta prezydenta. Wyjątkiem może być zamiar likwidacji albo zmiany jakiegoś działu administracji rządowej. Do tego potrzebna jest nowelizacja ustawy i podpis głowy państwa - tłumaczy prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Co musisz wiedzieć?
- Rekonstrukcja rządu: Premier Donald Tusk zapowiedział zmiany w rządzie, które mogą nastąpić w sierpniu. Planowane jest zlikwidowanie 8 ministerstw, a niektóre z nich mają zostać skonsolidowane.
- Rola prezydenta: Prezydent nie ma możliwości weta w przypadku zmian struktury rządu, które są realizowane poprzez rozporządzenia - tłumaczy prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
- Podstawa prawna: Zmiany w działach administracji rządowej wymagają nowelizacji ustawy, co wiąże się z koniecznością podpisu prezydenta.
Jakie są plany premiera Tuska?
Premier Donald Tusk zapowiedział rekonstrukcję rządu, która może nastąpić w sierpniu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że planowane jest zlikwidowanie 8 ministerstw, a niektóre z nich mają zostać skonsolidowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego koalicja nie przegłosowywała projektów? Socjolog podał powód
Premier może dokonać tych zmian bez konieczności zmiany ustawy, o ile nie dotyczą one likwidacji lub zmiany zakresu działów administracji rządowej - tłumaczy prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista z UW w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wyleci z rządu? "Nie jestem spakowana"
Czy prezydent może zablokować zmiany?
Prof. Zaleśny, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego wyjaśnia, że premier nie musi obawiać się weta prezydenta w przypadku zmian struktury rządu realizowanych poprzez rozporządzenia.
- Jedyna kwestia, która tutaj mogłaby wchodzić w rachubę to wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie, czy takie rozporządzenie dotyczące podziału kompetencji w ramach Rady Ministrów jest zgodne z konstytucją - tłumaczy ekspert.
Jakie są ograniczenia prawne?
Zmiany w działach administracji rządowej wymagają nowelizacji ustawy, co wiąże się z koniecznością podpisu prezydenta.
- Jeżeli premier chce zlikwidować np. dział rybołówstwo, to należy zmienić ustawę o działach administracji rządowej; podobnie, gdyby na przykład z działu rybołówstwo chciał usunąć organizację rynku rybnego - dodaje prof. Zaleśny.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Hołownia stawia warunki. "Rekonstrukcja rządu teraz"
Źródło: "Rzeczpospolita"