Czy Polacy są przygotowani na ewentualny atak terrorystyczny?
- Nikt nie może być przygotowany na ewentualny atak terrorystyczny - mówi gość programu #dziejesienazywo Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Terroryzmem. - Pomimo tego, że ataki terrorystyczne przebiegają w podobny sposób, to za każdym razem są inne i uderzają trochę inaczej - dodaje. - Służby działają, ale nie mogą zrobić wszystkiego za nas. My powinniśmy nauczyć się żyć z terroryzmem i zachowywać w odpowiedni sposób. Zdaniem Grzegorza Cieślaka taką edukację należy rozpocząć już na poziomie szkoły podstawowej.
14.11.2015 | aktual.: 14.11.2015 22:12
Grzegorz Cieślak: Państwo Islamskie skazane jest na ekspansję
- Państwo Islamskie w swojej strukturze jest skazane na ekspansję - powiedział Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Terroryzmem. - W polityce zagranicznej już się spozycjonowało. Chcąc osiągać jakiekolwiek cele musi nas zastraszać. Dzisiaj niewiele krajów - przez to, co robi, albo czego nie będzie robić - może uniknąć ataków terrorystycznych - precyzuje Cieślak.
Novum jest to, jak biegle Państwo Islamskie posługuje się propagandą
- Scenariusz zaatakowania przez terrorystów wielu celów pokazuje ogromny potencjał nawet wtedy, kiedy go nie ma w samych realizujących - powiedział Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Terroryzmem. - To nie musiały być osoby z jakimś dużym doświadczeniem, bo poza strzelaniem do niewinnych osób w zamkniętym pomieszczeniu, nie wykazywały się żadnym zmysłem taktycznym - dodał Cieślak. - To, co się stało w Paryżu nie jest nowe. Nowe jest to, jak Państwo Islamskie biegle posługuje się propagandą, która jest dedykowana nam - wyjaśnił Cieślak.
W serii zamachów terrorystycznych - za które odpowiedzialność wzięło Państwo Islamskie - do których doszło w piątek wieczorem w Paryżu, zginęło co najmniej 127 osób. Ok 200 osób zostało rannych, w tym około 80 ciężko. Prezydent Francji Francois Hollande uznał ataki za wypowiedzenie wojny francuskim wartościom i zapowiedział bezlitosny odwet.
Zdaniem prokuratury w całym mieście przeprowadzono jednocześnie sześć zamachów. W okolicach Stade de France, na którym w piątek wieczorem rozegrano towarzyski mecz Francja-Niemcy, doszło do trzech eksplozji. Prezydent Hollande, który był na trybunach wraz z 80 tys. widzów, został przed jego końcem ewakuowany.
Terroryści zaatakowali także zatłoczone ulice, bary i restauracje w popularnych X i XI dzielnicy Paryża. Największa tragedia rozegrała się w sali koncertowej Bataclan, gdzie zamachowcy zaatakowali tłum młodych ludzi, którzy przyszli na koncert kalifornijskiej grupy rockowej Eagles of Death Metal. Zginęło tam - według różnych źródeł - ponad 80 osób.