Czy Moskwa odpłaci Warszawie za rondo Dudajewa?
Moskiewska Duma Miejska myśli o przemianowaniu ulicy Aleksieja Klimaszkina, przy której mieści się ambasada RP w Moskwie, na ulicę Michaiła Murawjowa "Wieszatiela", znienawidzonego w Polsce kata Powstania Styczniowego - informuje dziennik "Wremia Nowostiej".
24.03.2005 | aktual.: 24.03.2005 12:41
Według gazety, ma to być reakcja na nadanie przez władze Warszawy jednemu z rond w stolicy Polski imienia byłego czeczeńskiego prezydenta Dżochara Dudajewa, uważanego w Rosji za terrorystę.
Dziennik "Wremia Nowostiej" dowiedział się, że MSZ Rosji poprosiło władze Moskwy o adekwatne zareagowanie na decyzję Warszawy.
Gazeta pisze, że moskiewscy radni rozważali różne warianty. Ostatecznie uznali, że Polakom w pamięci najbardziej utrwalił się Murawjow zwany Wieszatielem - wileński generał-gubernator, który krwawo rozprawił się z uczestnikami Powstania Styczniowego, a wcześnie brał udział w tłumieniu Powstania Listopadowego.
Dziennik podkreśla, że oficjalne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Władze Moskwy czekają na odpowiedź Warszawy na ich środowe oświadczenie, w którym wezwały radnych polskiej stolicy do anulowania uchwały dotyczącej ronda Dudajewa.
Cytowany przez "Wremia Nowostiej" przewodniczący Moskiewskiej Dumy Miejskiej Władimir Płatonow uważa, że "wykorzystywanie wymownych analogii historycznych w dialogu politycznym jest jak najbardziej na miejscu".
Dotychczasowy patron ulicy, przy której znajduje się ambasada RP w Moskwie, to żołnierz II wojny światowej Aleksiej Klimaszkin, moskiewski ślusarz, który poległ w 1944 roku pod Dniepropietrowskiem, na Ukrainie. Pośmiertnie został odznaczony Złotą Gwiazdą Bohatera Związku Radzieckiego.
Jerzy Malczyk