Czy Juszczenko i Janukowycz powracają do szerokiej koalicji?
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko i
szef rządu Wiktor Janukowycz chcą kontynuacji rozmów o powołaniu
tzw. szerokiej koalicji Partii Regionów Ukrainy, socjalistów,
komunistów z proprezydencką Naszą Ukrainą - poinformował
Janukowycz po spotkaniu z Juszczenką.
10.10.2006 13:50
Umówiliśmy się, że będziemy pracować nad stworzeniem szerokiej koalicji (...). Naszym wspólnym celem jest stabilizacja sytuacji politycznej - podkreślił Janukowycz.
Tymczasem rzeczniczka Naszej Ukrainy oświadczyła we wtorek PAP- owi, że reprezentowana przez nią partia nie widzi dziś możliwości kontynuowania negocjacji z Partią Regionów, socjalistami i komunistami.
Klub parlamentarny (bloku Nasza Ukraina) podjął już decyzję (o wyjściu z rozmów koalicyjnych)- powiedziała rzeczniczka Naszej Ukrainy, Tetiana Mokridi.
Rozmowy o utworzeniu koalicji załamały się w ubiegłą środę, kiedy Nasza Ukraina ogłosiła, że przechodzi do opozycji wobec rządu Janukowycza. Jako przyczynę zerwania rozmów wymieniano brak zgody "regionałów" i komunistów na umieszczenie w umowie koalicyjnej pełnego tekstu sierpniowego Uniwersału.
Podpisanie tego dokumentu było warunkiem, od którego prezydent uzależniał swoją zgodę na mianowanie premierem szefa Partii Regionów Janukowycza. Uniwersał mówi m.in. o niezmienności dążeń Ukrainy do członkostwa w NATO i Unii Europejskiej.
Zdaniem komentatorów, sprawa Uniwersału była jednak wyłącznie pretekstem dla zakończenia współpracy. Uważają oni, że prawdziwym powodem rozwodu Naszej Ukrainy z koalicją antykryzysową były trwające od ponad miesiąca ataki, przypuszczane przez rząd Janukowycza na obóz Juszczenki i godzące w pełnomocnictwa samego prezydenta.
Właśnie w celu obrony tych pełnomocnictw Juszczenko miał zastanawiać się nad powrotem do współpracy ze skonfliktowaną z nim liderką bloku politycznego jej własnego imienia, Julią Tymoszenko. Obserwatorzy prognozowali nawet, że Tymoszenko może zostać sekretarzem państwowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Tak się jednak nie stało. We wtorek prezydent mianował na to stanowisko dotychczasowego szefa Przemysłowego Związku Donbasu, Witalija Hajduka. Niedługo potem Janukowycz złożył oświadczenie, mówiące o konieczności powrotu do rozmów o szerokiej koalicji.
Jarosław Junko