Czy Izabella C. trafi na obserwację psychiatryczną?
Warszawski sąd zdecyduje dziś czy kobieta, która w grudniu zeszłego roku wjechała do przejścia podziemnego przy warszawskiej Rotundzie trafi na obserwacje psychiatryczną. Chodzi o ustalenie, czy jest ona poczytalna i może odpowiadać za swoje czyny przed sądem.
Sąd już raz nakazał taką obserwację, ale obrona złożyła zażalenie na postanowienie w tej sprawie.
Śledczy zaznaczają, że opinia jest im niezbędna. Ponieważ biegli do tej pory nie byli w stanie stwierdzić, czy kobieta jest poczytalna, poprosili o miesięczną obserwację.
Tymczasem adwokat, mecenas Jacek Kondracki nie ma wątpliwości, że sąd nie uchyli postanowienia o przeprowadzeniu takiej obserwacji. - Odmawiając skierowania na obserwację, sąd sam musiałby wejść w rolę biegłego, by stwierdzić, czy kobieta jest poczytalna. A przecież już wydał postanowienie, w którym powiedział, że są co do tego wątpliwości - zaznacza adwokat.
Izabella C. obecnie przebywa na wolności. Jest jednak objęta dozorem policyjnym. Nie może też opuszczać kraju.