Czy grozi nam nowa wojna gangów?
Za rok z więzienia wychodzi Henryk
Niewiadomski, ps. "Dziad" - domniemany szef mafii wołomińskiej, informuje "Super
Express" i pyta czy grozi nam nowa wojna gangów.
20.07.2007 | aktual.: 20.07.2007 05:18
Nikomu nic nie zabrałem, więc nie mam co oddawać. Raz do mnie strzelali, przed samym zamknięciem. Podłożyli mi bombę. Na kłódkę przykleili. Tyle myślałem, kto to mógł zrobić. I tak czuję, że to żaden gangster, tylko ktoś na wyższym szczeblu - mówi Niewiadomski.
Pytany czy naraził się komuś ważnemu, mówi, że oczywiście, i to wielu. Dużo wyższym niż samorządowcom. Bazar Różyckiego miałem modernizować, budki eleganckie ze szkłem stawiać. Zacząłem inwestować i w tym momencie po mnie przyjechali. To nie był przypadek.
Będzie więc wojna gangów jak pan wyjdzie z więzienia? Czy też może zadbacie o ciszę potrzebną do prowadzenia interesów? - pyta "Super Express".
Ja tam wojny z nikim nie chcę - odpowiada "Dziad". Wiem co zrobić jak ktoś będzie chciał wojny ze mną. Jak przyjdą do mnie, to wezmę trzy kulki: im dwie, sobie jedną zostawię. Ale stare sprawy są już wyjaśnione, nie wiem więc dlaczego ktoś chciałby jakiejś wojny. Trzeba zabrać się po prostu do roboty.(PAP)