Czy Gorzowianie propagują faszyzm w W. Brytanii?
Gorzowska policja sprawdzi, czy
występujący w brytyjskim filmie dokumentalnym młodzi mieszkańcy
Gorzowa Wlkp. nie dopuszczają się propagowania faszyzmu. Policyjne
postępowanie wszczęto po artykule w "Gazecie Wyborczej" pt.
"Policjo, do dzieła: wśród kibiców są faszyści", opisującym ten
film - poinformował rzecznik gorzowskiej policji
Sławomir Konieczny.
Postępowanie zostało wszczęte pod kątem propagowania treści totalitarnych i dyskryminacji. Zabezpieczono film, który zamieściła na swoim portalu także Gazeta Wyborcza, trwają czynności procesowe - powiedział Konieczny.
Według "GW" telewidzowie w Wielkiej Brytanii obejrzeli ten materiał kilka dni temu w ramach cyklu "Ross Kemp on Gangs" - serii ukazującej różne zorganizowane grupy i subkultury. Jest on też dostępny na portalu You Tube. Obok wątków faszystowskich dokument ukazuje także tzw. ustawki, czyli bijatyki, na które umawiają się kibice.
"Bohaterowie reportażu - kilka ogolonych głów, przy piwie w barze Świstak - opowiadają o gazowaniu Żydów, o swojej nienawiści do obcych. Stukają się piwem, z okrzykiem 'heil Hitler'" - napisał autor artykułu w lokalnym dodatku "GW".
Rzecznik gorzowskiej policji przyznał, że niektóre osoby występujące w tym filmie są znane policji. Część z nich ma nawet zakazy stadionowe. Na razie, dla dobra postępowania jest zbyt wcześnie by informować o dotychczasowych ustaleniach w tej sprawie - zaznaczył Konieczny.