Czy Google naprawdę chce kupić o2.pl
Newsweek: "o2.pl może niebawem stać się własnością Microsoftu lub Google'a". To elektryzująca wiadomość, jednak ma niewiele wspólnego z prawdą. O2.pl: "To jakiś absurd, nigdy nie twierdziliśmy, że Google lub Microsoft chciał nas kupić". Dyrektor polskiego oddziału Google: "Nic mi na ten temat nie wiadomo".
"Czy Jacek Świderski, lat 29, i trzydziestolatkowie Krzysztof Sierota i Michał Brański wkrótce trafią na listę polskich milionerów miesięcznika "Forbes"? Z informacji zdobytych przez "Newsweek" wynika, że portal o2.pl, jeden z najpopularniejszych adresów w polskim internecie, który stworzyli jako studenci informatyki, może niebawem stać się własnością Microsoftu lub Google'a." pisze Marek Rabij w a artykule "Giganci łakną tlenu" w ostatnim numerze Newsweeka, datowanym na 22 kwietnia 2007 r.
17.04.2007 15:00
Niewątpliwe taka transakcja byłaby jednym z największych wydarzeń branży internetowej w Polsce. Jednak wszystko wskazuje na to, że informacja jest nieprawdziwa. Takim doniesieniom kategorycznie zaprzecza Michał Brański, członek zarządu o2.pl: _ - To jakiś absurd, nigdy nie twierdziliśmy, że Google bądź Microsoft chciał nas kupić. Mieliśmy kontakty z tymi firmami, rozmowy miały charakter bardzo ogólny. _ - mówi dla Internet Standard.
By dotrzymać kronikarskiego obowiązku dodamy, że informacja, iż twórcy o2.pl są studentami informatyki jest nieprawdziwa. Najbliżej do informatyki jest Krzysztofowi Sierocie, który studiował Metody Ilościowe i Systemy Informacyjne na SGH.
Prawdą jest, że o2.pl szuka większego partnera. -Rozważamy partnerstwa, które mogą przenieść spółkę na kolejny poziom, wprowadzić do wyższej ligi i uczynić ponadregionalnym graczem. Nie szukamy jednak okazji odsprzedania udziałów w celu pozyskania samego kapitału bez innych wartości transakcji, bądź też samego zaspokojenia apetytów właścicieli o2.pl. Intencją właścicieli o2.pl jest zachować pełną kontrolę nad spółką i skupić się na rozwoju produktów. Gdyby było inaczej, wybralibyśmy giełdę- twierdzi Brański. -W rozmowie ze mną pan Świderski potwierdził, że dostali ostatnio "deklaracje zainteresowania zakupem od dużych branżowych graczy", a z moich informacji wynika, że taką ofertę złożyli m.in. Google i Microsoft. Jak się Państwo zapewne domyślają, przecieki są z obu firm, ale więcej powiedzieć nie mogę - powiedział nam Marek Rabij, autor artykułu "Giganci łakną tlenu".
-Nic mi na ten temat nie wiadomo. --odpowiada na pytanie dotyczące zakupu o2.pl Michał Kostrzewa, dyrektor polskiego oddziału internetowego Microsoft. -Strategia naszego wejścia na rynek nie została jeszcze ustalona. W dłuższej perspektywie nie wykluczamy, że będziemy kogoś kupować, jednak na tą chwilę rozmowy nie były prowadzone.
-Nic mi na ten temat nie wiadomo- podobnie skomentował te rewelacje Artur Waliszewski, country manager Google Polska.
Jak powiedział nam Michał Brański, oferty zakupu portalu pojawiają się co kilka tygodni, jednak zarząd o2.pl podchodzi do nich sceptycznie.