Czy elektorat lewicy zagłosuje na PiS?
Ci co zawiedli się na Sojuszu, przynajmniej część z nich, dzisiaj postawi także na PiS. W tym nie ma nic złego, każdy głos się liczy, a elektoraty w Polsce są bardzo zmienne i bardzo się przesuwają, czasem w sposób zaskakujący - powiedział w "Sygnałach Dnia" Jarosław Kaczyński w debacie z Wojciechem Olejniczakiem, który stwierdził, że ludzie lewicy na pewno zagłosują na Sojusz Lewicy Demokratycznej a nie na PiS. Natomiast, ci co zagłosują na PiS, to niewielka grupa osób, ale nie o poglądach lewicowych.
22.09.2005 | aktual.: 22.09.2005 12:27
Sygnały Dnia: Nasi ostatni konkurenci przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu – pan Jarosław Kaczyński, Prawo i Sprawiedliwość, dzień dobry...
Jarosław Kaczyński: Dzień dobry.
Sygnały Dnia: I pan Wojciech Olejniczak, Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Wojciech Olejniczak: Dzień dobry.
Sygnały Dnia: Panie prezesie (to pytanie do pana Jarosława Kaczyńskiego), jako że teraz trzeba dosłownie cytować i sprawdzać źródło, czy pan aby na pewno powiedział wczoraj, że „mamy nadzieję, że część elektoratu Sojuszu na nas zagłosuje”?
Jarosław Kaczyński: Ja sobie tego tak dokładnie nie przypominam, ale taką nadzieję mam. Mówiłem o elektoracie tym wielkim, czterdziestoprocentowym ludzi, którzy cztery lata temu doszli do wniosku, że Sojusz jest jakąś szansą na zmianę, na sprawne rządzenie Polską, zawiedli się i może część z nich dzisiaj postawi także na nas. W tym nie ma nic złego, każdy głos się liczy, a elektoraty w Polsce są bardzo zmienne i bardzo się przesuwają, niekiedy w sposób – z punktu widzenia kogoś, kto studiuje programy i zajmuje się partiami politycznymi bardziej z bliska – zaskakujący.
Sygnały Dnia: Czyli to może być rzecz naturalna taki przepływ.
Jarosław Kaczyński: To może być rzecz naturalna, jeżeli się bada tak zwane przepływy, a socjologowie to robią, to te przepływy, powtarzam, bywają czasem zaskakujące. I my nie mamy nic przeciwko temu, żeby ktoś, kto kiedyś się pomylił, dzisiaj głosował na nas.
Sygnały Dnia: Bierze pan pod uwagę taką możliwość? Pan Wojciech Olejniczak.
Wojciech Olejniczak: To jest tak, że Sojusz Lewicy Demokratycznej cztery lata temu miał poparcie powyżej 40%, dzisiaj jest znacznie mniejsze. Oczywiście, nie wierzę w przepływ elektoratu typowo lewicowego. Na pewno ludzie lewicy zagłosują na Sojusz Lewicy Demokratycznej, a nie na przykład na Prawo i Sprawiedliwość, bo myślę, że to sedno pytania (rozumiem, że to dotyczy wczorajszej publikacji w „Fakcie”, zresztą później różnie to było wyjaśniane) to sedno pytania dotyczy, czy elektorat lewicy może zagłosować na prawicę, czyli Prawo i Sprawiedliwość. Myślę, że nie, z tym że pewnie są osoby, które głosowały cztery lata temu na SLD, dzisiaj chcą głosować na Prawo i Sprawiedliwość, ale to jest niewielka grupa osób, a na pewno nie o poglądach lewicowych rzeczywiście.