Czy dostęp CBA do baz ZUS‑u zgodny z konstytucją?
Fundacja Helsińska zwróciła się do premiera
Jarosława Kaczyńskiego oraz szefa CBA Mariusza Kamińskiego o
wyjaśnienia w sprawie dostępu funkcjonariuszy CBA do bazy danych
ZUS oraz o informację, czy Biuro zawarło porozumienia także z
innymi instytucjami, gromadzącymi dane o obywatelach.
05.10.2007 | aktual.: 05.10.2007 17:36
Porozumienie między CBA a ZUS, zawarte na podstawie rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, ma umożliwić transmisję danych między ZUS a Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Część prawników i polityków uważa, że rozporządzenie narusza konstytucję. Jarosław Kaczyński zapewnia, że o łamaniu konstytucji nie ma mowy.
W ocenie Fundacji "niezbędne jest zawieszenie korzystania z systemów bezpośredniego i niekontrolowanego przepływu danych, do czasu zbadania konstytucyjności rozporządzenia z 27 września 2006 roku".
"Poszanowanie prawa do prywatności to jeden z naczelnych obowiązków władzy publicznej. Ingerencja w tę sferę jest dopuszczalna, ale może następować tylko w precyzyjnie ustawowo określonych przypadkach, z zachowaniem wymogów konieczności i niezbędności" - napisała Fundacja w liście.
Jej zdaniem "ochrona prywatności stanie się iluzją, gdy zgodnie z rozporządzeniem premiera anonimowi i niepodlegający kontroli funkcjonariusze mają nieograniczony wgląd w prywatne, a niekiedy intymne życie obywateli".
Fundacja przypomniała, że konstytucja RP i międzynarodowe konwencje praw człowieka "wyraźnie zakazują władzom gromadzenia i posługiwania się informacjami o obywatelach innymi niż te, które są rzeczywiście niezbędne w demokratycznym państwie".
Porozumienie między CBA a ZUS umożliwi korzystanie z danych on- line. W ocenie niektórych prawników bezpośredni wgląd w dane bez możliwości kontrolowania tego, kto i w jakim celu je przegląda, jest naruszeniem uprawnień i obowiązków administratora systemu czyli ZUS-u. ZUS zapowiada, że przekaz informacji będzie kontrolowany, ale nie podaje, w jaki sposób.
W ocenie GIODO Michała Serzyckiego "zgodnie z zapisami ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym CBA może mieć do danych dostęp on-line, czyli nie tylko każdorazowo składając wniosek, ale też dzięki nośnikom magnetycznym, optycznym bądź w drodze teletransmisji".
Zdaniem byłej GIODO Ewy Kuleszy "ten przepis można rozumieć w ten sposób, że jest to tylko wykorzystanie techniki do przekazywania tych informacji".