Czy cyfrowe kino zatrzyma piractwo?

Przejście z tradycyjnych projektorów filmowych na cyfrowe ma poprawić jakość obrazu dla widzów.

06.01.2006 06:17

Ale może także pomóc przemysłowi filmowemu Hollywood w chwytaniu piratów.

Cyfrowe projektory nie powstrzymają ludzi przed nagrywaniem filmów w kinie, ale mogą pomóc wyśledzić skąd pochodzi każda nielegalna kopia, kiedy i w którym kinie została nagrana. Ta funkcjonalność jest wymagana w Specyfikacji Systemu Kina Cyfrowego - spisu reguł dla kin cyfrowych w Stanach Zjednoczonych i potencjalnie na całym świecie.

Ten rodzaj działalności nie jest zupełnie nowy. Studia często ukrywają informacje w kopiach swoich filmów. "Nie mówią o tym publicznie" - powiedział Brad Hunt z Motion Picture Association. - "Ale wszyscy doskonale wiedzą, że znaki wodne są powszechnie umieszczane na filmach, by odnaleźć źródło piractwa."

Informacje w kopiach pozwalały jednak tylko na określenie z której rolki film został skopiowany. Ponieważ zaś projektory cyfrowe dodają informacje podczas odgrywania filmów, można dokładnie określić kiedy dokonano piractwa. "Możemy na przykład określić, że dane zawarte w jakimś filmie zostały nagrane o godzinie 14" - podał przykładowo Brad Hunt.

Informacje dla twórców projektorów cyfrowych opublikowane w czerwcu przez konsorcjum studiów z Hollywood nazwane Digital Cinema Initiatives określają, że każdy pięciominutowy fragment filmu musi zawierać 35-bitowy "znak szczególny" określający datę, czas i miejsce w którym pokazywany jest film. Nie określono przy tym jak owa informacja ma znaleźć się w filmie, ale pojawiło się wymaganie, że mają być one "wizualnie niewidoczne dla krytycznego obserwatora" i "niesłyszalne w krytycznych testach słuchowych".

Jednym ze sposobów jest dodanie tej informacji w tonacji niesłyszalnej dla ludzkiego ucha. "To stara technologia" wyjaśnia Brian Claypool, rzecznik prasowy Christie Digital Systems, głównego producenta projektorów kinowych. "Nie daje zbyt wielu informacji".

Inną możliwością jest przyspieszenie odświeżania filmu i dołożenie kilku ekstra klatek. Choć pojawiają się one zbyt szybko dla widza, specjalny czujnik w kamerze może je wychwycić.

Tego typu sztuczki mogą być użyte do kodowania informacji pozwalających na wyśledzenie. Zdaniem Hunta istnieje wiele innych możliwości technicznych. "Nie próbujemy ich dokładnie opisać, ponieważ ich skuteczność zależy właśnie od niewiedzy."

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)