Trwa ładowanie...
06-06-2005 06:42

Czy brat śpi w trumnie?


Tysiące zwiedzających zadzierało głowy podziwiając renesansowe freski Stanisława Samostrzelnika, z uwagą przypatrywało się późnoromańskiemu portalowi w krużgankach i w skupieniu mijało refektarz z krzesłem, na którym siedział podczas wizyty w Mogile Jan Paweł II. Błyskały flesze aparatów, a bracia w habitach cierpliwie odpowiadali na pytania - tak wyglądały Małopolskie Dni Dziedzictwa Kulturowego w opactwie oo.
Cystersów w Mogile.

Czy brat śpi w trumnie?
dt6aaqg
dt6aaqg

Dzięki imprezie, którą województwo małopolskie zorganizowało już po raz siódmy, wszyscy zainteresowani mogli poznać niezwykłe miejsca, na co dzień niedostępne dla zwiedzających. Cystersi w sobotę i niedzielę otwarli dla mieszkańców Małopolski pomieszczenia i ogrody XIII-wiecznego klasztoru.

- Przyszedłem tu z całą rodziną, bo mieszkam w Nowej Hucie od blisko 40 lat, ale jeszcze nigdy nie widziałem klasztoru od wewnątrz. Wziąłem ze sobą dzieci, bo też powinny to zobaczyć - opowiadał Krzysztof Jochimczyk z osiedla Na Stoku. Wiesław Marzec do Mogiły przyjechał z Tarnowa. - Interesuję się historią zakonów, staram się zwiedzać klasztory tak często, jak tylko to możliwe. Takiej okazji nie mogłem przepuścić - mówił. Bracia zakonni byli zadowoleni z tak dużej liczby gości. - Cystersi lubią odosobnienie, ale skoro już zrobiliśmy wyjątek, to jesteśmy bardzo zadowoleni, że przyszło tak wielu ludzi. To zaskakuje, ale i cieszy - powiedział nam brat Augustyn. Zakonnicy nie tylko oprowadzali zwiedzających po klasztorze, ale także z wielką swadą opowiadali o historii, duchowości i współczesnym życiu cystersów.

Wszyscy mogli dowiedzieć się, czym zajmowali się oni przed wiekami, co dziś uprawiają w przyklasztornych szklarniach i jak często się modlą. - O 5.30 jest pobudka. O 6.00 msza święta, potem brewiarz, śniadanie, różaniec, druga część brewiarza, obiad i praca lub nauka. O 17.20 mamy nieszpory łacińskie, o 18.00 kolację i pół godziny czasu wolnego. W porze "Wiadomości" zakonnicy rozmyślają. O 20.05 rozpoczyna się modlitwa kończąca dzień. O 21.15 - silencium - cisza nocna - opisywał życie zakonnika brat Maciej. Nie brakowało pytań, także dość zaskakujących. Podczas wizyty w dawnym dormitorium (sypialni) starsza pani chciała dowiedzieć się, czy zakonnicy nadal śpią w trumnach. - Wprawdzie mieszkam w celi, ale śpię we własnym łóżku - odpowiedział brat Maciej. Wiele osób chciało obejrzeć gotycką, mieszczącą cenne zbiory, bibliotekę opactwa, która nie została udostępniona. Zakonnicy zapewniali jednak, że można poprosić opata o umożliwienie jej zwiedzenia.

Wojciech Harpula

dt6aaqg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dt6aaqg
Więcej tematów